Informując w Radzie Najwyższej o prowadzonych w tych sprawach śledztwach, Wiktor Pszonka powiedział, że milicja i żołnierze wojsk wewnętrznych wykorzystując siłę przekroczyli swoje uprawnienia.
Prokurator generalny uzasadniał interwencję milicji 30 listopada ciągłymi sprzeczkami manifestujących z funkcjonariuszami MSW i pracownikami służb komunalnych, którzy mieli ustawić na placu Niepodległości świąteczne dekoracje, w tym choinkę.
Wiktor Pszonka przyznał jednak, że milicja zachowywała się zbyt agresywnie. Pokrywa się to z rezultatami wewnętrznego śledztwa w MSW. _ W niektórych przypadkach wykorzystanie siły i specjalnych środków przewyższało poziom potrzebny do wykonania zadania i nie ograniczało się do zadania minimalnej szkody naruszającym prawo _ - mówił ukraiński prokurator generalny.
Wiktor Pszonka poinformował, że potwierdzono 88 oświadczeń poszkodowanych manifestantów o użyciu siły przeciwko nim. Rannych zostało też 16 funkcjonariuszy oddziałów specjalnych Berkut i żołnierzy MSW.
Agresywna pacyfikacja 30 listopada stała się powodem do wybuchu masowych protestów antyrządowych. Były one o wiele liczniejsze niż trwające wcześniej, od 21 listopada, manifestacje proeuropejskie.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Koncentracja milicji i wojska w Kijowie. Będzie pacyfikacja? Na miejscu są już _ Tygrysy _ ze specnazu, zamknięto też metro. Kliczko wzywa Ukraińców na barykady. | |
Nowe doniesienia z Ukrainy. Milicja się buntuje? Protesty wybuchły 21 listopada, kiedy rząd ogłosił, że wstrzymuje przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE. | |
Wzniecą rewolucję? To pierwszy sygnał Coraz głośniej mówi się o kryzysie władzy, który - zdaniem ekspertów - może doprowadzić do poważnych wystąpień przeciwko rządzącym. |