Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Projekt ustawy o leczeniu zbrodniarzy. Scena polityczna podzielona

0
Podziel się:

Nawiązał on do tego, że prace nad przepisami podjęto wobec zbliżających się terminów zakończenia wyroków 25 lat więzienia odbywanych przez seryjnych zabójców

Projekt ustawy o leczeniu zbrodniarzy. Scena polityczna podzielona
(Prebranac/Dreamstime)

Klub PO jest za projektem ustawy o obligatoryjnym leczeniu najgroźniejszych zbrodniarzy po odbyciu przez nich kary. PiS ma dwie poprawki. Wątpliwości konstytucyjne przypomina też Twój Ruch. Dziś sejm debatuje nad projektem.

Marek Hok (PO) mówił, że ustawa będzie dobrym sposobem uchronienia obywateli przed niebezpiecznymi przestępcami. _ Posłowie klubu parlamentarnego PO będą głosować za przyjęciem projektu _ - zadeklarował. Przekonywał, że proponowane przepisy nie naruszają konstytucji.

_ - Z aprobatą przyjęliśmy ten projekt, bo trzeba ochronić społeczeństwo przed sprawcami najgroźniejszych przestępstw. Mamy rozwiązania na dziś i na przyszłość. Chodzi o to, jak rozwiązać problem, który zrodził się wcześniej. Obecny zapis projektu jest taki, że obawiamy się nadużyć i tego, żeby nie była ona podstawą do tego, że niewygodni obywatele mogli być umieszczani w psychuszkach _ - mówił Stanisław Piotrowicz (PiS).

Nawiązał on do tego, że prace nad przepisami podjęto wobec zbliżających się terminów zakończenia wyroków 25 lat więzienia odbywanych przez seryjnych zabójców skazanych na kary śmierci, zamienione im po 1989 r. na kary 25 lat więzienia. PiS ma dwie poprawki: chce ograniczyć obowiązywanie ustawy do tych właśnie osób i ustalić, że ma ona obowiązywać wobec osób skazanych na karę minimum 10 lat więzienia.

_ - Ustawa budzi wątpliwości i daje szerokie pole do nadużyć. Będzie można wiele osób przenieść do zakładu zamkniętego po wyroku, nie tylko tych, którzy naprawdę powinni tam trafić _ - mówił Michał Kabaciński (TR). Jak mówił, ministerstwo sprawiedliwości, przygotowując projekt ustawy, nie posłuchało opinii ekspertów. Zadeklarował, że jego klub wstrzyma się od głosu, bo widzi powagę sytuacji, ale rządowych rozwiązań nie akceptuje. Chce też zwrócić się do prezydenta Bronisława Komorowskiego, aby przed podpisaniem ustawy skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego. _ Nie uchwalajmy prawa pod wpływem emocji _ - dodał.

Projektem zajmowała się specjalnie powołana komisja. W nowych przepisach chodzi o _ osoby z zaburzeniami psychicznymi stwarzające zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób _. Resort sprawiedliwości podkreśla, że przepisy mają dać możliwość wysłania na terapię osób, które odbyły karę, lecz zachodzi obawa, że znów popełnią przestępstwo.

_ - Celem tych rozwiązań jest zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom. Dziś mamy lukę prawną _ - mówiła przewodnicząca komisji nadzwyczajnej Elżbieta Radziszewska (PO). Jak podkreśliła, autorzy projektu mieli na uwadze orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Wskazała też na wyrok niemieckiego trybunału konstytucyjnego, który zatwierdził podobne rozwiązanie w prawie niemieckim. _ Trudno przewidzieć, jakie może być ewentualne rozstrzygnięcie polskiego Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie _ - przyznała.

Według rządowej propozycji, takie osoby sąd mógłby umieścić w specjalnie utworzonym Krajowym Ośrodku Terapii Zaburzeń Psychicznych lub zastosować dozór policyjny. Postępowanie byłoby wszczęte na wniosek dyrektora zakładu karnego, gdy konieczność taką wskażą opinie psychiatryczne i psychologiczne. Przed wydaniem decyzji sąd musiałby poznać opinię o sprawcy dwóch biegłych psychiatrów, a w niektórych wypadkach także psychologa i seksuologa. Inni mogliby trafić pod dozór policji.

W toku prac nad projektem część prawników zwróciła uwagę na sprzeczność niektórych zapisów z konstytucją, wskazując m.in., że projekt działa wstecz, bo dotyczy osób skazanych w okresie, gdy nie było jeszcze tej ustawy jak również, że jest on próbą ponownego karania za czyn już osądzony oraz pozbawiania wolności za coś, czego skazany jeszcze nie dokonał, a jedynie może dokonać. Zastrzeżenia mieli także eksperci z dziedziny psychiatrii.

Czytaj więcej w Money.pl
Kaczyński chce zmian w prawie. "By rząd nie naruszał demokracji" Prezes PiS domaga się przestrzegania _ europejskich standardów _ w referendach. _ Już wkrótce pęknie system pogardy _.
Zakaz pracy w niedzielę. Projekt w Sejmie Poselski projekt zakazuje handlu w niedzielę i święta. Nie wszędzie jednak praca w te dni będzie niedozwolona.
Przed posłami dziś bardzo trudna decyzja W Sejmie głosowanie nad rządowym projektem ustawy znoszącym zakaz uboju rytualnego. W klubie PO nie będzie obowiązywała dyscyplina.
wiadomości
wiadmomości
kraj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)