Ambasador Francji ds. praw człowieka Francois Zimeray ponownie nie dostał zgody na widzenie z przebywającą w więzieniu byłą premier Ukrainy Julią Tymoszenko. Służby więzienne wyjaśniły, że rzecznik nie ma wymaganych zezwoleń.
Próbę spotkania się z opozycjonistką Zimeray podjął po raz drugi. Po raz pierwszy widzenia z Tymoszenko odmówiono mu w styczniu.
Zamiast rozmowy z byłą premier francuskiemu obrońcy praw człowieka zorganizowano spotkanie z kierownictwem żeńskiej kolonii karnej w Charkowie, gdzie Tymoszenko jest więziona. Francuzowi wyjaśniono, że o pozwolenie na widzenie powinien ubiegać się w sądzie i że o swych zamiarach powinien powiadomić ukraiński MSZ.
W czwartek w Charkowie rozpoczął się kolejny proces Tymoszenko, która odbywa już karę siedmiu lat więzienia za nadużycia przy zawieraniu umów gazowych z Rosją w 2009 r., gdy stała na czele rządu. Tym razem była premier oskarżona jest o machinacje finansowe z lat 90., gdy kierowała firmą handlującą gazem.
Zimeray, który był obecny na rozprawie, ocenił w rozmowie z dziennikarzami, że sprawa Tymoszenko ma wymiar polityczny. _ To, co zobaczyłem, to absurd. Polityczna motywacja oskarżenia nie budzi wątpliwości _ - oświadczył.
Jedynym zagranicznym politykiem, któremu ukraińskie władze zezwoliły dotychczas na odwiedzenie Tymoszenko w kolonii karnej w Charkowie, jest polski europoseł Paweł Kowal, który widział się z nią na początku kwietnia.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Uniknie sądu z powodu bólu pleców? - _ Z medycznego punktu widzenia jej udział w procesie sądowym jest niewskazany _ - oświadczył szef kliniki. | |
Julia Tymoszeko wreszcie opuści więzienie Ukraińska prokuratura poinformowała, że była premier będzie mogła opuścić więzienie, by poddać się leczeniu w specjalistycznej klinice w Charkowie, na wschodzie Ukrainy. | |
Tymoszenko nieprzytomna. Przez lekarzy Nieznane lekarstwa, po których była premier straciła przytomność, miano jej podać 6 grudnia, gdy Ukraińcy obchodzili Wigilię |