Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent Pakistanu nie odpowie za korupcję?

0
Podziel się:

Szwajcarskie władze odmówiły wszczęcia śledztwa wobec Asifa Alego Zardariego.

Prezydent Pakistanu nie odpowie za korupcję?
(ASSOCIATED PRESS/FOTOLINK/EAST NEWS)

Szwajcarskie władze odmówiły wszczęcia śledztwa wobec prezydenta Pakistanu Asifa Alego Zardariego, podejrzanego o korupcję - poinformowało pakistańskie ministerstwo sprawiedliwości.

Sąd Najwyższy polecił jesienią rządowi w Islamabadzie napisać list do szwajcarskich władz z żądaniem wszczęcia postępowania.

Zardari jest podejrzewany o sprzeniewierzenie w latach 90. funduszy publicznych w wysokości 12 mln dolarów i przekazanie ich na konta w Szwajcarii. W 2009 roku unieważniono w Pakistanie amnestię, która uwalniała go od tych zarzutów.

Szwajcarzy _ odpowiedzieli na list i przypomnieli, że prezydenta Pakistanu, jako głowę obcego państwa, chroni immunitet _ - powiedział agencji AFP Yasmin Abbasey, wysoki rangą funkcjonariusz pakistańskiego ministerstwa sprawiedliwości.

Prezydent Pakistanu od początku odrzuca wysuwane przeciwko niemu oskarżenia, twierdząc, że są politycznie umotywowane.
Poprzedni premier Pakistanu Yusuf Raza Gilani musiał w czerwcu odejść z urzędu, ponieważ nie zastosował się do polecenia Sądu Najwyższego w sprawie Zardariego. Sąd Najwyższy orzekł, że Gilani dopuścił się obrazy wymiaru sprawiedliwości, przez dwa lata odmawiając wznowienia postępowania korupcyjnego przeciwko prezydentowi, w tym wystąpienia do władz szwajcarskich.

Jego następca, premier Raja Pervez Ashraf wysłał we wrześniu ubiegłego roku list do Szwajcarii z prośbą o pomoc prawną w sprawie Zardariego i zgodził się na wszczęcie śledztwa przeciwko prezydentowi.

Czytaj więcej w Money.pl
Krwawy zamach. Zginęło ponad 30 osób Talibowie ostrzelali posterunek z broni automatycznej i granatników. Wymiana ognia trwała kilka godzin.
Pakistan: Zatrzymali 700 osób. Bez zarzutów Ludzie ci są przetrzymywani w ośrodkach internowania na półautonomicznym obszarze plemiennym wzdłuż granicy z Afganistanem.
Duchowny żądał ustąpienia rządu, ale... Suficki duchowny domagał się wcześniej ustąpienia rządu i apelował do armii o udział w sformowaniu tymczasowych władz, które doprowadziłyby kraj do wyborów.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)