Brytyjski premier David Cameron nie posłucha wezwań do bojkotu i uda się w przyszłym tygodniu na zwoływany co 2 lata szczyt szefów rządów państw brytyjskiej Wspólnoty Narodów. Szczyt odbędzie się na Sri Lance, której rządowi zarzuca się zbrodnie przeciwko mniejszości tamilskiej i opozycji politycznej.
Bojkot spotkanie wcześniej zapowiedział premier Kanady. Nie obecny będzie również premier Indii, Manmohan Singh. Do bojkotu spotkania namawiały: Malezja, partia zielonych na Nowej Zelandii i laureat nagrody Nobla, południowo-afrykański biskup Desmond Tutu. Również w Londynie parlamentarna komisja postulowała, aby David Cameron wysłał tylko ministra spraw zagranicznych. Premier odmówił bojkotu.
- W naszej ocenie, gdybyśmy zbojkotowali spotkanie, zaszkodzilibyśmy wspólnocie narodów, a nie zmienilibyśmy niczego na Sri Lance - powiedział William Hague.
Premier Cameron powiedział, że zażąda od Sri Lanki niezależnego dochodzenia w sprawie zarzucanych im zbrodni wojennych i łamania praw człowiek. ONZ od dawna bezskutecznie domaga się takiego dochodzenia.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
To zaważy na losie Unii Europejskiej Premier David Cameron zapowiedział referendum w sprawie wystąpienia ze Wspólnoty na 2017 rok, ale część jego frakcji konserwatywnej chce referendum już w przyszłym roku. | |
Cameron i Tusk chcą pomóc firmom UE - _ Kluczowe jest zmniejszanie biurokracji i tworzenie miejsc pracy. Tego potrzebujemy w całej UE _- mówił brytyjski premier. | |
Cameron wie jak obniżyć ceny energii Premier Wielkiej Brytanii powiedział, że rząd musi zmniejszyć tzw. podatki ekologiczne, aby doprowadzić do zmniejszenia cen energii. |