Premier Belgii Elio Di Rupo przeprosił w imieniu swego kraju za deportacje Żydów podczas II wojny światowej. 9 września przypada 70. rocznica pierwszej deportacji belgijskich Żydów z obozu w Mechelen do Auschwitz.
Di Rupo podkreślił w tekście przesłanym do prasy rolę władz belgijskich z tamtych czasów, które _ prowadziły z niemieckimi okupantami niegodną współpracę w krytycznych obszarach _.
Belgijski premier wziął udział w uroczystości w koszarach Dossin we flandryjskim Mechelen, położonym między Brukselą a Antwerpią, skąd wyruszały transporty do obozów zagłady. Między 1942 a 1944 rokiem z Belgii, gównie Brukseli i Antwerpii, deportowano ponad 25 tys. Żydów i Romów.
_ - Pomagając w eksterminacji prowadzonej przez hitlerowców, władze - a poprzez nie państwo belgijskie - nie spełniły swego obowiązku. Współuczestniczyły one w najbardziej odrażającej zbrodni _ - powiedział belgijski premier.
_ - Najpierw była mowa o pracy przymusowej, w którą to pułapkę wpadły tysiące ofiar - powiedział Di Rupo, dodając, że okupanci postanowili podwoić pierwotnie planowaną liczbę 10 tys. Żydów deportowanych z Belgii. _
_ _
Chcę teraz, na podstawie informacji, jakie posiadamy, wyrazić żal i wstyd, jaki ta współpraca w nas wzbudza - oświadczył Di Rupo. - _ Jako premier rządu belgijskiego przepraszam społeczność żydowską w Belgii _.
Premier odniósł się do wyników badań Ceges-Soma (Centrum Badań Historycznych i Dokumentacji na temat Wojny i Współczesnego Społeczeństwa), które obaliły mit, że belgijskie władze były bezsilne wobec hitlerowskich okupantów.
Wezwał belgijski Senat do jak najszybszej debaty nad proponowaną rezolucją w sprawie odpowiedzialności belgijskiego państwa za deportacje Żydów z Belgii podczas II wojny światowej.
Di Rupo nie jest pierwszym belgijskim premierem, który przeprosił żydowską społeczność. Uczynił to również Guy Verhofstadt, premier w latach 1999-2008.
Miasto Bruksela oficjalnie 2 września przyznało się do współudziału w deportacji Żydów podczas II wojny światowej, a zwłaszcza do roli, jaką odegrało w ich rejestrowaniu, konfiskowaniu ich mienia i odsuwaniu od wolnych zawodów.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Tam za przeklinanie zapłacisz 250 euro Od września osobom wypowiadającym się niecenzuralnie grozi mandat w wysokości od 75 do 250 euro. | |
Zwolnili żonę pedofila. Premier ostro o... Premier Belgii Elio Di Rupo obiecał ostrą walkę z bezkarnością przestępców. | |
Mieszkańcy tego kraju są rekordowo bogaci Spektakularny wzrost mieszkańcy Belgii zawdzięczają przede wszystkim wzrostowi cen nieruchomości. |