Gazeta przypomina o związkach mecenasa z naftową spółką J&S.
Mecenas Dubois jest oskarżony o utrudnianie śledztw w sprawie tzw. grupy pruszkowskiej. Miał też przekazać gangsterom ksero akt śledztwa, które uzyskał jako obrońca w innej sprawie. Wśród zeznań znajdowały się między innymi zeznania świadków koronnych.
Mimo poważnych zarzutów, Sąd Okręgowy w Warszawie nie potrafi wyznaczyć terminu rozprawy. Przedstawiciel sądu tłumaczy, że najpierw rozpatrywane są sprawy, którym grozi przedawnienie oraz te, w których podejrzani siedzą w areszcie. W dodatku - jak wyjaśnia rzecznik sądu - referentka sprawy jest w ciąży i często przebywa na zwolnieniu lekarskim.
O kancelarii Dubois zrobiło się głośno, gdy otrzymała kontrakt, wart 600 tysięcy złotych rocznie na obsługę prawną Narodowego Centrum Sportu. Wcześniej kancelaria występowała jako pełnomocnik w sprawach polityków PO.
Jacek Dubois reprezentuje także byłą posłankę Platformy Beatę Sawicką oskarżoną o korupcję. W ubiegłym roku wpłacił za nią 300 tysięcy złotych kaucji. Wcześniej pracował dla spółki J&S, której w grudniu wicepremier Waldemar Pawlak umorzył rekordową półmilionową karę.
Okazuje się również, że Jacek Dubois i inny prawnik z kancelarii Elżbieta Koza-Kłosińska zasiadają w radzie nadzorczej czasopisma "Zwierciadło". Jego właścicielem jest Grzegorz Jankilewicz, jeden z właścicieli spółki Mercuria, czyli J&S.