Prawo jazdy będziemy musieli wymieniać co 15 lat. Będą też nowe zasady szkolenia kierowców. Nie każdy będzie też mógł od razu wsiąść na szybki motor.
To podstawowe zmiany nad którymi pracuje Ministerstwo Infrastruktury - czytamy w _ Gazecie Prawnej _. Zmiana prawa jazdy nie będzie się wiązała z koniecznością zdawania egzaminu czy robienia dodatkowych badań lekarskich.
Kierowcy autobusów i ciężarówek będą musieli wymieniać dokumenty co 5 lat, kierowcy samochodów osobowych i motocykli co 15 lat. Wymiana praw jazdy podyktowana jest przepisami UE.
Młodzi nie będą mogli od razu wsiąść na szybki i mocny motocykl. Uzyskanie kategorii A będzie możliwe dopiero po ukończeniu 24 lat. Próg wieku będzie mógł zostać obniżony dla 20-latków, którzy minimum dwa lata będą posiadali prawo jazdy kat. A2. To nowa kategoria uprawnia do prowadzenia motocykli o mocy 35 kW, czyli około 46 koni mechanicznych. Będzie ją można uzyskać po ukończeniu 18 lat, czyli w takim wieku, jak obecnie kategorię A - czytamy w gazecie.
Poza tym osoba, która skończy 16 lat, będzie mogła jeździć samochodem po odbyciu rozszerzonego kursu. Po odbyciu części kursu i zdaniu egzaminu wewnętrznego, młody kierowca ma jeździć przez rok z opiekunem. Po tym okresie kierowca uzyska prawo przystąpienia do egzaminu państwowego. 18 latek przystąpi do normalnego kursu prawa jazdy.
Ci młodzi kierowcy przez dwa lata będą przechodzić przez tzw. okres próbny. W tym czasie muszą jeździć oznaczonym samochodem - z przodu i z tyłu auta musi być biała nalepka z zielonym liściem. Ponadto przez pierwsze siedem miesięcy od uzyskania prawa jazdy nie mogą przekraczać 50 km/h w mieście i 80 km/h poza obszarem zabudowanym - podaje gazeta. To główne założenia zmian nad którymi pracuje resort.