Praca w sobotę? SLD krytykuje propozycje PO

Nowelizacja Kodeksu pracy przewiduje wynagrodzenie za pracę w dniu wolnym od pracy. Według posłów SLD propozycje te zmierzają do wydłużenia tygodnia pracy do 6 dni, gdyż nowy przepis może być nadużywany.

Także OPZZ wyraziło _ niezwykle _ krytyczną opinię na temat projektowanych regulacji, argumentując, że _ uderzają w zasadę przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy oraz prawa pracownika do wypoczynku _.

Projektu broni za to PO. Proponowane zmiany są propracownicze - chcemy dać pracownikom wybór: dzień wolny, czy zapłata za pracę w soboty - podkreśliła wiceszefowa klubu PO Izabela Mrzygłocka. Pierwsze czytanie projektu zaplanowane jest na środę po południu.

_ - esteśmy zbulwersowani, ponieważ z jednej strony pani premier Ewa Kopacz wychodzi i w expose mówi, że to będzie rząd społeczny, z drugiej strony decyzje i kolejne projekty ustaw, które są przedstawiane, są antyspołeczne i antyludzkie _ - mówił rzecznik SLD Dariusz Joński na środowej konferencji prasowej. Po raz kolejny powtórzył, że zdaniem SLD projekt PO zmierza do wydłużenia tygodnia pracy do sześciu dni. _ _

_ - Po pięciu dniach ciężkiej pracy każdemu należy się dwudniowy odpoczynek i po to Kodeks pracy tak był kiedyś pisany i tak określony godzinami pracy, by każdy mógł zregenerować siły i móc odpocząć razem z rodziną _ - podkreślił Joński.

Projekt PO zakłada zmianę w art. 151.3 kodeksu pracy. W obecnym kształcie przepis ten mówi, że pracownikowi, który wykonywał pracę w dniu wolnym od pracy wynikającym z rozkładu czasu pracy w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy, przysługuje w zamian inny dzień wolny od pracy udzielony pracownikowi do końca okresu rozliczeniowego, w terminie z nim uzgodnionym.

Platforma chce do art. 151.3 dodać podpunkt, zgodnie z którym _ na wniosek pracownika lub w razie braku możliwości udzielenia dnia wolnego od pracy w zamian za pracę w dniu wolnym od pracy, pracownikowi przysługuje dodatek do wynagrodzenia (...) za każdą godzinę pracy w dniu wolnym od pracy _. Identyczne rozwiązanie przewidziano już w Kodeksie pracy w przypadku pracy w niedziele i w święta (art. 151.11).

Poseł Sojuszu Ryszard Zbrzyzny dowodził jednak, że w Kodeksie pracy dzień wolny od pracy, czyli sobota został inaczej opisany niż niedziela i święta. Zwrócił uwagę, że jeśli chodzi o pracę w niedziele czy święta w kodeksie szczegółowo wymienione zostały przypadki, kiedy jest ona dozwolona (art. 151.10). Chodzi np. o pracę w transporcie i komunikacji, przy niezbędnych remontach, w razie konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, także w hotelarstwie, czy gastronomii. W przypadku pracy w sobotę takich zastrzeżeń nie ma. _ Tu w żaden sposób nie ma analogii, to są dwa różne przypadki _ - mówił poseł Sojuszu.

Zbrzyzny wyraził też obawę, że w razie zmian, które postuluje Platforma, będą one nadużywane. _ Dzisiaj w Polsce mamy taką oto sytuację, że na poziomie minimalnego wynagrodzenia za pracę, zatrudnionych jest około 1,5 mln pracujących, z czego kilkaset tysięcy osób do swojego wynagrodzenia otrzymuje dodatek wyrównujący wielkości minimalnego wynagrodzenia, które dzisiaj w Polsce obowiązuje. Co to oznacza w praktyce? Że pracownik będzie zatrudniony w szósty dzień tygodnia i z tego tytułu nie dostanie złotówki więcej, bowiem dojdzie do poziomu minimalnego i pracodawca nie będzie mu wypłacał tego wyrównania _ - mówił polityk SLD.

Także OPZZ uważa, że wnioskodawcy proponują _ daleko idące, elastyczne możliwości stosowania w zakładzie pracy sześciodniowego tygodnia pracy, nawet przez okres całego roku kalendarzowego _. _ Należy bowiem zauważyć, że limit 150 godzin nadliczbowych, przewidziany w Kodeksie pracy można w układzie zbiorowym pracy, w regulaminie pracy albo w umowie o pracę zwiększyć nawet do 416 godzin. Tak zwiększony limit godzin nadliczbowych pozwoli pracodawcy domagać się od pracownika, aby przez wszystkie 52 tygodnie w roku kalendarzowym wykonywał pracę przez sześć dni w tygodniu, bez konieczności oddawania dni wolnych. W rezultacie spowoduje to obciążenie pracownika dodatkową pracą, która niewątpliwie negatywnie odbije się na zdrowiu pracownika oraz jego życiu rodzinnym i osobistym _ - podkreślono w stanowisku OPZZ.

Jak napisano, _ znając trudną sytuację na rynku pracy i jego patologie można zakładać, że w ogromnej większości przypadków pracownicy pod naciskiem pracodawcy godziliby się na taką pracę z obawy przed utratą zatrudnienia _. _ Tym samym, w zamian za niskie dodatki do wynagrodzenia, pracownik byłby zmuszony "sprzedawać" swoje prawo do wypoczynku i wykonywać dodatkową pracę w warunkach zwiększonego zmęczenia oraz stresu _ - czytamy w stanowisku.

OPZZ zwraca też uwagę, że wyższe wynagrodzenia, o których wspominają wnioskodawcy, nie będą _ wynikały z otrzymania przez pracownika podwyżki poborów, a jedynie będą wynikiem wydłużonego czasu pracy pracownika _.

_ - Najnowsze dane Eurostatu pokazują, że przeciętny tygodniowy czas pracy w Polsce, jest jednym z najwyższych w Europie. Polacy pracują długo i ciężko, za bardzo niskie wynagrodzenia często nie pozwalające na utrzymanie rodziny. W takich warunkach, w demokratycznym państwie prawa - w państwie członkowskim UE, szykuje się pracownikowi rozwiązania, które z różnych względów - aksjologicznych, prawnych, pozaprawnych, a także historycznych nie powinny mieć w Polsce miejsca _ - podkreślono w opinii OPZZ.

Wiceszefowa klubu Platformy Izabela Mrzygłocka przekonywała, że projekt nowelizacji Kodeksu pracy jest propracowniczy. _ W tym projekcie nie ma żadnych zmian dotyczących wprowadzenia sześciodniowego tygodnia pracy, zwiększenia dopuszczalnej liczby nadgodzin, czy jakiegokolwiek wydłużenia czasu pracy. Chcemy tylko doprecyzować zasady rekompensowania za pracę w dni wolne, zrównać rekompensatę za pracę w sobotę z pracą w niedziele i święta _ - powiedziała posłanka PO. Jak dodała, Platforma chce dać również samym pracownikom wybór - czy chcą za pracę w sobotę dzień wolny, czy wynagrodzenie.

Pytana o obawy Zbrzyznego dot. nadużywania nowego przepisu przez pracodawców, Mrzygłocka podkreśliła, że nowelizacja projektowana jest z myślą o uczciwych pracodawcach. _ Jeżeli ktoś będzie chciał zachować się nieuczciwie, to żadne przepisy mu w tym nie przeszkodzą _ - oceniła posłanka PO.