Strażacy nie przerywają pracy w Wólce Kosowskiej. Przez całą noc dozorowali pogorzelisko. Wczoraj nad ranem w jednej z hal wybuchł pożar, który pochłonął połowę budynku i znajdujący się w środku towar - głównie sprzęt AGD i tekstylia.
Rzecznik mazowieckiej straży pożarnej Karol Kieszkowski przewiduje, że za kilka godzin strażacy powinni zakończyć akcję. Jak powiedział , strażacy dalej monitorują pogorzelisko, by upewnić się nie ma już żadnego zarzewia ognia, ale prawdopodobnie w ciągu kilku godzin przekażą teren właścicielowi.
Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj na terenie pogorzeliska pracę rozpocznie grupa dochodzeniowo-śledcza i biegli z zakresu pożarnictwa. Będą szukać źródła pożaru i ustalać czy przyczyną było działanie celowe, przypadkowe czy może to wynik spięcia instalacji elektrycznej.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Gwałtowny pożar dużej hali magazynowej Według straży pożarnej płonie około 5 tysięcy metrów kwadratowych hali magazynowej. | |
Trwa dogaszanie pożaru. Co go wywołało? To kolejny pożar hali w Wólce Kosowskiej w ostatnich latach. Do pożarów doszło tam już w 2009 i 2011 roku. | |
Zamknęli autostradę przez polski autobus Autobus zapalił się z powodu usterki technicznej. W rejonie miejsca zdarzenia austriacka autostrada A2 została zamknięta. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.