Szefowie resortów obrony Polski i Ukrainy, Tomasz Siemoniak i Mychajło Kowal, potwierdzili zamiar powołania trójstronnej brygady polsko-ukraińsko-litewskiej. Podczas wizyty Siemoniaka we Lwowie ministrowie rozmawiali również o kryzysie ukraińskim.
_ - Jesteśmy zainteresowani realizacją powstania wspólnej litewsko-polsko-ukraińskiej brygady _ - powiedział Siemoniak, cytowany w komunikacie MON. _ Chcemy, żeby Ukraina przystąpiła do Wyszehradzkiej Grupy Bojowej, która ma planowany dyżur w 2016 roku _ - dodał minister.
Ukraiński minister, cytowany przez portal Zaxid.net, powiedział po spotkaniu, że powołana zostanie brygada, która _ zapewni spokój w każdym państwie, w tym na Ukrainie _.
List intencyjny w sprawie utworzenia trójstronnej brygady przedstawiciele resortów obrony trzech państw podpisali jeszcze w 2009 roku, ale daty jej utworzenia przesuwano. Brygada miałaby być wykorzystywana w międzynarodowych operacjach pokojowych pod mandatem ONZ, UE i NATO.
We Lwowie Siemoniak i Kowal omówili także działania NATO związane z kryzysem ukraińskim, m.in. wzmocnienie bezpieczeństwa państw członkowskich sojuszu w Europie Środkowo-Wschodniej oraz intensyfikację współpracy z Ukrainą - wyjaśnia komunikat MON. Kowal przekazał polskiemu ministrowi swoją ocenę obecnej sytuacji na Ukrainie i w jej siłach zbrojnych.
Siemoniak zapewnił, że polskie uczelnie wojskowe są gotowe do przyjęcia studentów ukraińskich i do współpracy w ramach programów kształcenia żołnierzy.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Ilu żołnierzy chce przejść na stronę Rosji? Jedna trzecia ukraińskich żołnierzy na Krymie wyraziła chęć przejścia na służbę w armii rosyjskiej, jedna trzecia - pozostania w wojsku ukraińskim. | |
"Ukraina wpłynie na przyszłość NATO" _ - To, co dzieje się na wschodzie od Polski będzie miało istotny wpływa na debatę o przyszłości NATO i będzie bardzo mocnym impulsem, by wrześniowy szczyt Sojuszu przyniósł konkretne rezultaty - _ powiedział szef MON. | |
Wojsko USA rozszerza działania w Hiszpanii Hiszpania zgodziła się na prośbę USA, aby w bazach tych stacjonowała odtąd znacznie większa liczba żołnierzy amerykańskiej piechoty morskiej i dwukrotnie większa liczba samolotów wojskowych USA. |