Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Posiedzenie Sejmu. Posłowie za zmianami w sądownictwie

0
Podziel się:

Trzy przegłosowane dziś dokumenty trafią teraz do podpisu do prezydenta.

Posiedzenie Sejmu. Posłowie za zmianami w sądownictwie
(Reporter)

Sejm przyjął 14 z 15 poprawek Senatu do noweli ustawy, która ma skrócić postępowania w sprawie powoływania sędziów na wolne stanowiska - procedura w tych sprawach będzie elektroniczna. Poprawki w większości są redakcyjne.

Senat do ustawy zaproponował 15 poprawek - większość o charakterze doprecyzowującym i redakcyjnym. Sejmowa komisja zarekomendowała przyjęcie 14 z nich i Sejm 14 poparł. Poprawka zaopiniowana negatywnie dotyczyła zapisu o doręczeniu pisma kandydatowi na sędziego - Senat proponował, aby zapisać w ustawie, że pismo uważa się za doręczone z chwilą zalogowania się przez kandydata na sędziego w systemie teleinformatycznym.

Ministerstwo Sprawiedliwości, które przygotowało zmiany przepisów, wskazywało, że w ubiegłych latach powołanie sędziego trwało ponad rok. Obecnie może być jeszcze gorzej, bo jedna z ostatnich nowelizacji Prawa o ustroju sądów powszechnych, która weszła w życie w 2012 r., wprowadziła sformalizowane procedury odwoławcze, co dodatkowo może wydłużyć całe postępowanie nominacyjne. Rządowi eksperci wyliczyli, że nowe rozwiązania, które poparł Senat, skrócą proces obsadzania stanowisk sędziowskich do ok. 200 dni.

Sprzyjać ma temu m.in. wprowadzenie procedury elektronicznej. Każdy kandydat do objęcia stanowiska sędziego zakładałby konto w systemie teleinformatycznym, a wszystkie dokumenty dotyczące powołania go na stanowisko sędziowskie - dotychczas papierowe - byłyby zastępowane dokumentami elektronicznymi. Doręczenia dokumentów i zawiadomienia również odbywałyby się drogą elektroniczną. Z systemu teleinformatycznego obsługującego postępowanie nominacyjne korzystałaby także Krajowa Rada Sądownictwa.

W ustawie zapisano, że kandydat na sędziego nie będzie mógł ubiegać się równolegle o kilka wolnych stanowisk. Nowelizacja ma też usprawnić oceny kwalifikacji kandydatów. Dotychczasowy system oceny dokonywanej przez sędziego wizytatora nie sprawdził się, bo na zwolnione stanowiska zgłasza się z reguły kilkudziesięciu i więcej kandydatów, a liczba sędziów wizytatorów jest niewielka. Kwalifikacje kandydata miałby więc oceniać sędzia wyznaczony przez prezesa sądu, a nie sędzia wizytator.

Zgodnie z ustawą do dwóch tygodni zostanie skrócony termin zawiadomienia ministra sprawiedliwości o zwolnionym stanowisku sędziowskim. Z trzech do jednego miesiąca będzie też skrócony termin przydzielenia przez ministra stanowiska do danego albo innego sądu bądź zniesienia stanowiska. Natomiast bez zmian pozostałby miesięczny termin na zgłoszenie kandydatury na wolne stanowisko sędziowskie.

Resort sprawiedliwości zapowiada dalsze zmiany dotyczące osób chcących zostać sędziami. Ministerstwo wspólnie z Krajową Radą Sądownictwa opracowało projekt ustawy nowelizującej ustrój sądów powszechnych i przywracającej w nowej formule instytucję asesora. _ Musi być okres weryfikacji umiejętności osób, które orzekają w sądach _ - tłumaczył w końcu stycznia wiceminister resortu Wojciech Hajduk.

Trwa także dyskusja o reformie Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Przygotowany został m.in. senacki projekt nowelizacji ustawy o KSSiP. Przewiduje on m.in. zmianę modelu kształcenia sędziego i prokuratora oraz likwidację aplikacji ogólnej i uproszczenie procedury naboru na aplikacje: sędziowską i prokuratorską.

Sejm poparł też poprawki, jakie złożył Senat do prezydenckiej ustawy o okręgach sądowych. Redakcyjne zmiany uściślają kryteria, na podstawie których minister sprawiedliwości ma prawo tworzenia sądów rejonowych.

10 poprawek do ustawy zaproponowanych przez Senat miało charakter porządkujący i doprecyzowujący ustawowe zapisy. W czwartkowej debacie posłowie PO, PiS, TR, PSL i SLD w krótkich oświadczeniach zadeklarowali poparcie dla tych poprawek i poparli je wszystkie w piątkowym głosowaniu.

Projekt zmian w ustroju sądów powszechnych wniósł do Sejmu prezydent. Nowela powstała jako odpowiedź na spór wywołany zniesieniem 79 sądów rejonowych przez b. ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina.

W końcu czerwca zeszłego roku prezydent Bronisław Komorowski zawetował obywatelską ustawę o okręgach sądowych, która miała przywrócić 79 sądów rejonowych zniesionych na początku 2013 r. w wyniku reorganizacji dokonanej na mocy reformy poprzedniego ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina. Sejm podtrzymał to weto. Jednocześnie jednak prezydent skierował do Sejmu własny projekt zmian w ustroju sądów powszechnych, mający pozwolić ministrowi sprawiedliwości na przywrócenie niektórych sądów rejonowych.

Według ustawy sąd rejonowy ma być powoływany dla obszaru jednej lub większej liczby gmin zamieszkanych przez 50 tys. osób tam, gdzie rocznie wpływa minimum 5 tys. spraw. Sąd mógłby być także fakultatywnie utworzony dla obszaru zamieszkanego przez mniejszą liczbę ludności, jeśli liczba wpływających rocznie spraw wynosiłaby co najmniej 5 tys.

Według szacunków Stowarzyszenia Sędziów Polskich _ Iustitia _ mogłoby zostać przywróconych nawet 58 z 79 sądów zniesionych i przekształconych w wydziały zamiejscowe - _ obligatoryjna reaktywacja _ ma dotyczyć 41 sądów, zaś fakultatywna kolejnych 17.

Nowelizacja stanowi, że sąd rejonowy mógłby być zniesiony, jeśli ogólna liczba spraw wpływających do niego w ciągu kolejnych trzech lat nie przekracza 5 tys. rocznie. Minister sprawiedliwości w ciągu pół roku od wejścia w życie ustawy ma wydać akty wykonawcze dostosowujące strukturę sądownictwa do jej zapisów. Przepisy mają wejść w życie po trzech miesiącach od ich ogłoszenia.

Według pierwotnych zapisów prezydenckiego projektu sąd rejonowy miał być tworzony dla obszaru jednej lub większej liczby gmin zamieszkanych przez co najmniej 60 tys. mieszkańców, jeżeli łączna liczba wpływających spraw cywilnych, karnych i dotyczących nieletnich wynosiłaby co najmniej 7 tys. w ciągu roku. Oznaczałoby to możliwość przywrócenia około 30 sądów. Podczas prac i dyskusji w sejmowej podkomisji progi te zmieniono.

Sejm zaakceptował też poprawki Senatu do noweli wprowadzającej dla sędziów i prokuratorów takie same zasady wynagrodzenia za okres choroby, jak wobec pozostałych ubezpieczonych. Za tzw. chorobowe grupy te mają otrzymywać 80 proc. wynagrodzenia.

Senat zaproponował do ustawy 10 poprawek, w tym takie, które dają sędziom i prokuratorom możliwość odwołania się od opinii lekarza orzecznika do komisji lekarskiej ZUS. W czwartek wieczorem w debacie, a w piątek w głosowaniu Sejm zaakceptował te propozycje - tak też rekomendowała sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka.

Rząd, który przygotował zmiany przepisów, przyznawał, że sędziowie, a także prokuratorzy - w ramach swych obowiązków - sprawują specyficzny rodzaj służby państwowej, dlatego też nie można mówić o tym, iż są zatrudnieni w klasycznym sensie tego słowa - ich sytuacja jest raczej podobna do służb mundurowych. Zaproponowano zatem, by kwestie świadczeń za zwolnienia chorobowe regulować w ustawach właściwych dla tych zawodów, ale tak samo jak stanowi powszechna reguła z Kodeksu pracy, odnosząca się do pracowników. Świadczenia te mają więc wynosić 80 proc. wynagrodzenia, jak u innych zatrudnionych, co stanowi Kodeks pracy.

Ustawa przewiduje wyjątki, np. w sytuacji, gdy zwolnienie jest wynikiem wypadku przy pracy lub jeśli choroba wynikła w związku z czynnościami służbowymi sędziego lub prokuratora, atakiem na niego, wtedy sędzia lub prokurator na zwolnieniu nadal będzie pobierał 100 proc. wynagrodzenia.

Podobnie jak w powszechnym systemie ubezpieczeń 100 proc. wynagrodzenia będzie też przysługiwać, gdy zwolnienie lekarskie wynika z tego, że sędzia lub prokuratorka jest w ciąży. 100 proc. wynagrodzenia będzie się też należeć, gdy sędzia lub prokurator pójdzie na zwolnienie w związku z tym, że został dawcą narządów lub tkanek.

Czytaj więcej w Money.pl
Co dalej z ustawą o sądach. Dziś wyrok - _ Jesteśmy przygotowani na każdą sytuację _ - mówi minister sprawiedliwości Marek Biernacki.
Wydziały zamiejscowe sądów do likwidacji Niespełna rok od przekształcenia 79 małych sądów rejonowych w wydziały zamiejscowe większych placówek podejmowane są próby likwidacji także tych wydziałów.
Polska ponownie spada w rankingu wolności gospodarczej Naszą bolączką pozostaje opieszałe sądownictwo. Najwyżej ze 152 państw uplasowały się Hongkong i Singapur.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)