Szef MSZ Niemiec Frank-Walter Steinmeier powiedział w Berlinie, że negocjacje w sprawie uwolnienia obserwatorów OBWE, przetrzymywanych przez prorosyjskich separatystów w Słowiańsku we wschodniej Ukrainie, znajdują się na _ bardzo wrażliwym _ etapie.
Po spotkaniu z szefową dyplomacji UE Catherine Ashton w Berlinie, Steinmeier powiedział, że Zachód działa dwutorowo, zabiegając o uwolnienie zakładników, a równocześnie starając się o rewitalizację porozumienia z Genewy, wyznaczającej drogę do rozwiązania konfliktu na Ukrainie.
Szef niemieckiej dyplomacji wezwał wszystkie strony konfliktu do _ wstrzemięźliwości _, by nie narazić na szwank wyników tych rozmów. Rzecznik MSZ potwierdził, że już po rozpoczęciu operacji antyterrorystycznej przez władze ukraińskie udało się nawiązać kontakt z obserwatorami, odmówił jednak podania szczegółów.
Steinmeier wysoko ocenił porozumienie z Genewy, które zawiera - jego zdaniem - dużo więcej niż tylko _ kilka filozoficznych zasad _. Umowa stwarza różnym częściom Ukrainy szansę na dostrzeżenie wspólnych interesów, przygotowanie wyborów, zwrot okupowanych budynków oraz podjęcia rozmów o decentralizacji kraju. Rozmowy na ten ostatni temat mogłyby odbywać się przy okrągłym stole, który w czasie pokojowych rewolucji w Europie Środkowo-Wschodniej okazał się przydatnym narzędziem dialogu.
Ashton wezwała wszystkie kraje należące do OBWE do wsparcia wysiłków o rozwiązanie kryzysu. Wskazała między innymi na konieczność oddelegowania do dyspozycji OBWE kompetentnych obserwatorów, mogących zapewnić dopływ obiektywnych informacji o sytuacji na Ukrainie.
Pytany o stanowisko wobec pomysłu wysłania na Ukrainę sił pokojowych UE, Steinmeier powiedział, że realizacja porozumienia z Genewy uczyniłaby tę propozycję bezprzedmiotową.
Steinmeier spotkał się wcześniej z prezydentem Szwajcarii Didierem Burkhalterem, kierującym obecnie działalnością OBWE. Obaj wezwali separatystów w Słowiańsku do natychmiastowego uwolnienia obserwatorów bez żadnych warunków wstępnych.
W rękach prorosyjskich terrorystów, którzy kontrolują Słowiańsk, znajduje się sześciu członków misji obserwacyjnej OBWE, w tym jeden Polak.
W połowie kwietnia w Genewie szefowie dyplomacji USA, UE, Ukrainy i Rosji zawarli porozumienie, zakładające m.in., że wszystkie nielegalne grupy zbrojne na Ukrainie muszą zostać rozbrojone, wszystkie nielegalnie zajęte gmachy muszą zostać zwrócone prawowitym właścicielom, a wszystkie nielegalnie okupowane ulice, place i inne miejsca publiczne w miastach ukraińskich muszą zostać opuszczone. Porozumienie nie jest przestrzegane, a obie strony konfliktu oskarżają się o złamanie ustaleń.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Co dalej z uprowadzonym Polakiem z OBWE? _ Sytuacja na Ukrainie w związku z uprowadzeniem inspektorów wymaga wzmocnienia zaangażowania wspólnoty międzynarodowej _ - ocenili polski wiceminister spraw zagranicznych i sekretarz generalnym OBWE. | |
Sikorski z szefem OBWE o porwanych Stan fizyczny i psychiczny przetrzymywanych inspektorów, w tym obywatela RP, jest dobry | |
Ban Ki Mun żąda uwolnienia obserwatorów Grupa składała się z siedmiu wojskowych - trzech Niemców, Polaka, Czecha, Szweda, Duńczyka - niemieckiego tłumacza oraz pięciu ukraińskich oficerów. |