Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Porwanie obserwatorów OBWE. Polskie władze wzywają do uwolnienia Polaka

0
Podziel się:

Mer Słowiańska zapowiedział, że dzisiaj na pewno nie dojdzie do wypuszczenia zakładników.

Porwanie obserwatorów OBWE. Polskie władze wzywają do uwolnienia Polaka
(PAP/EPA)

3/8

fot: PAP/EPA

MON i MSZ wezwały prorosyjskich separatystów do natychmiastowego uwolnienia międzynarodowych inspektorów. Porywacze są skłonni wymienić przetrzymywanych obserwatorów z OBWE na swoich towarzyszy, aresztowanych przez władze w Kijowie. O możliwości wymiany powiedział lider separatystów Wiaczesław Ponomariow, ale jednocześnie podkreślił, że nie dojdzie do tego dzisiaj. Wcześniej SBU podawało, że porywacze chcieli wykorzystać członków misji w charakterze żywych tarcz. Szef niemieckiego MSZ Frank-Walter Steinmeier wezwał Rosję do interwencji na rzecz ich uwolnienia. Według informacji ukraińskiej służby bezpieczeństwa, obserwatorzy są przetrzymywani w złych warunkach, a stan zdrowia jednego z nich wymaga interwencji lekarza. OBWE wysłała na Ukrainę zespół negocjatorów. Mają oni podjąć próbę uwolnienia zakładników.

Aktualizacja 19:48_ _

Rzecznik prasowy resortu dyplomacji Marcin Wojciechowski poinformował, że ministerstwa obrony narodowej i spraw zagranicznych, we wspólnym oświadczeniu, zdecydowanie potępiły fakt porwania i przetrzymywania członków inspekcji wojskowej na Ukrainie wschodniej. Oba ministerstwa zapewniają, że dyplomacja i inne resorty podejmują wszelkie możliwe działania na rzecz uwolnienia polskiego obywatela w ścisłej współpracy z partnerami zagranicznymi. Podkreślają przy tym, że nagłaśnianie tych działań w żaden sposób nie pomoże w uwolnieniu zakładników, tak samo jak wykorzystywanie tej sprawy w bieżących rozgrywkach politycznych.

Pytany o wymianę Ponomariow, samozwańczy mer Słowiańska, powiedział dziennikarzom: _ Kijowska junta ma naszych ludzi i towarzyszy, więc, jeśli będzie możliwość, jesteśmy gotowi do wymiany _.

Nie przewiduje jednak uwolnienia inspektorów jeszcze dzisiaj. Podczas spotkania z dziennikarzami tłumaczył, że trzeba najpierw wyjaśnić rzeczywistą rolę zatrzymanych wczoraj inspektorów, działających pod patronatem OBWE.

Zapewnił, że członkowie wojskowej misji obserwacyjnej są w dobrej kondycji, a jeden z oficerów, chory na cukrzycę, nie jest w złym stanie i ma lekarstwo. _ - Jest lekarstwo, jest jedzenie _ - twierdzi Ponomariow.

_ - Są to wojskowi przebywający na naszym terytorium bez naszego zezwolenia, to oczywiste, że są więźniami _ - powiedział. Zaznaczył, że najpierw należy się dowiedzieć, kim są zatrzymani i jaki jest cel ich obecności.

Rosja obiecuje działania na rzecz uwolnienia obserwatorów. Najpierw zrobił to rosyjski ambasador przy OBWE Andriej Kielin, a następnie - jak powiadomił szef niemieckiego MSZ Frank-Walter Steinmeier - rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.

Ponomariow powiedział, że rosyjskie władze nie kontaktowały się z nim w sprawie przedyskutowania uwolnienia obserwatorów.

Zakładnicy posłużą jako żywe tarcze?

_ - Terroryści, którzy rozumieją, że nie unikną kary, planują wykorzystać zakładników jako żywe tarcze, czym w rzeczywistości terroryzują wspólnotę międzynarodową i wszystkie kraje członkowskie OBWE _ - głosi komunikat SBU.

Zdaniem resortu uprowadzeni, wśród których jest jeden Polak, przetrzymywani są w nieludzkich warunkach, a jednemu z nich, który potrzebuje pomocy medycznej, nie jest ona udzielana.

_ - Oficjalni przedstawiciele OBWE przetrzymywani są w nieludzkich warunkach w pomieszczeniu piwnicznym sztabu terrorystów. Wśród zatrzymanych jest człowiek, któremu potrzebna jest natychmiastowa pomoc medyczna. Sztab operacji antyterrorystycznej (prowadzonej przez władze Ukrainy) gotów jest jej udzielić, jednak terroryści na to nie pozwalają _ - oświadczyła SBU.

Prorosyjscy separatyści nie zamierzają się poddać

  • fot: PAP/EPA
  • fot: PAP/EPA
  • fot: PAP/EPA
  • fot: PAP/EPA [ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif align=absmiddle ) ] zobacz całą galerię(http://manager.money.pl/galerie/prorosyjscy-separatysci-nie-zamierzaja-sie-poddac-g717542.html)

Służba ustaliła, że akcję porwania wojskowych, którzy uczestniczą w misji, zrealizowali ludzie kierowani przez obywatela rosyjskiego Iwana Striełkowa. Brali w niej także udział _ dywersanci _ o pseudonimach _ Tieriec _ i _ Abwer _.

Striełkow, który zdaniem SBU jest oficerem rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU, ma być zamieszany w dokonane przed kilkoma dniami brutalne zabójstwo Wołodymyra Rybaka, radnego miejskiego Gorłówki w obwodzie donieckim. Radny został porwany po próbie zdjęcia flagi samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej z siedziby władz miasta. Zmasakrowane ciało Rybaka znaleziono w opanowanym przez separatystów Słowiańsku.

SBU oświadczyła, iż sami terroryści przyznają, że uzgadniają swoje działania z Rosjanami.

- _ Uważamy, że ci ludzie powinni zostać jak najszybciej uwolnieni. Rosja jako państwo członkowskie Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie podejmie wszelkie działania w tej sprawie _ - obiecał Andriej Kielin.

Niemcy włączają się do negocjacji

_ - Zespół negocjacyjny z OBWE jest w drodze do tego regionu _ - oznajmiło źródło w rządzie Niemiec, nie podając żadnych szczegółów, w tym i dokładnego celu podróży negocjatorów.

Steinmeier przeprowadził wczoraj późnym popołudniem rozmowę telefoniczną z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem, wyrażając zaniepokojenie z powodu incydentu - informuje _ Der Spiegel _ w swoim wydaniu internetowym. Wieczorem wysokiej rangi przedstawiciel MSZ zwrócił się w tej sprawie do ambasady Rosji w Berlinie. W Berlinie powstał sztab kryzysowy. Wśród uprowadzonych osób jest czterech Niemców.

Prorosyjscy separatyści uprowadzili w piątek w Słowiańsku we wschodniej Ukrainie autobus z grupą, w skład której wchodziło siedmiu międzynarodowych obserwatorów wojskowych - trzech Niemców, Polak, Czech, Szwed, Duńczyk - i niemiecki tłumacz oraz pięciu ukraińskich wojskowych.

Separatyści zarzucają członkom misji prowadzenie działalności szpiegowskiej. Ich przywódca, samozwańczy burmistrz Słowiańska Wiaczesław Ponomariow powiedział, że zatrzymani są _ jeńcami wojennymi _. Oskarżył ich o przygotowywanie aktów sabotażu.

Wicedyrektor Centrum Zapobiegania Konfliktom OBWE Claus Neukirch precyzował w piątek, że uprowadzeni nie są członkami misji obserwacyjnej OBWE lecz bilateralnej misji podjętej pod kierownictwem centrum weryfikacyjnego Bundeswehry na zaproszenie ukraińskiego rządu. Dlatego rokowania będą prowadzone za pośrednictwem Niemiec - wskazał.

Według Neukircha incydent ten nie wywarł wpływu na działalność misji obserwacyjnej OBWE na Ukrainie. _ - Nasza misja jest w każdym razie kontynuowana _ - powiedział. Misja OBWE na Ukrainie pomaga władzom tego kraju we wprowadzeniu w życie porozumienia z Genewy, gdzie szefowie dyplomacji Ukrainy, USA, UE i Rosji ustalili wspieranie przez nie działań na rzecz deeskalacji konfliktu we wschodnich regionach.

Czytaj więcej w Money.pl
Niepokojące sygnały ws. porwanych obserwatorów Bundeswehrze nie udało się dotąd nawiązać kontaktu z grupą obserwatorów uprowadzonych i przetrzymywanych przez prorosyjskich separatystów w Słowiańsku.
Polak wśród porwanych na Ukrainie Rzecznik MON Jacek Sońta potwierdził, że wśród zatrzymanych członków misji OBWE jest polski oficer.
Pierwsi obserwatorzy OBWE na Ukrainie Rosyjskie MSZ wydało komunikat, w którym wyrażono nadzieję, że decyzja o wysłaniu misji OBWE przyczyni się do przezwyciężenia - jak to określono - wewnętrznego ukraińskiego kryzysu.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)