Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Porwanie obserwatorów OBWE na Ukrainie. Szef MON liczy na dyplomację

0
Podziel się:

- To jest niedopuszczalne i bezprecedensowe, że zatrzymani zostali obserwatorzy OBWE. Do tej pory takie sytuacje się nie zdarzały - krytykuje wydarzenia na Ukrainie Tomasz Siemoniak.

Na zdjęciu Tomasz Siemoniak, szef MON
Na zdjęciu Tomasz Siemoniak, szef MON (Bartosz Krupa/East News)

Liczymy, że starania OBWE i wysiłki dyplomatyczne doprowadzą do uwolnienia zatrzymanych i przetrzymywanych bezprawnie na wschodzie Ukrainy obserwatorów OBWE - powiedział szef MON Tomasz Siemoniak.

[Aktualizacja 15:29]

W składzie grupy, uprowadzonej przez separatystów w piątek w Słowiańsku we wschodniej Ukrainie, było siedmiu międzynarodowych obserwatorów wojskowych - trzech Niemców, Polak, Czech, Szwed, Duńczyk - oraz niemiecki tłumacz i pięciu ukraińskich wojskowych. Szwed został uwolniony ze względów zdrowotnych.

Siemoniak, który rozmawiał z dziennikarzami w Akademii Obrony Narodowej w Warszawie, zapewnił, że jest w stałym kontakcie z OBWE i stroną ukraińską oraz z Niemcami, którzy organizowali tę misję, i wszystkimi państwami, którzy mają tam swoich przedstawicieli. _ - Liczymy na to, że wysiłki OBWE i wysiłki dyplomatyczne doprowadzą do uwolnienia zatrzymanych i przetrzymywanych bezprawnie osób _ - powiedział szef MON.

_ - To jest niedopuszczalne i bezprecedensowe, że zatrzymani zostali obserwatorzy OBWE. Do tej pory takie sytuacje się nie zdarzały. Wierzę, że wysiłki dyplomatyczne i zdrowy rozsądek zwyciężą. Bardzo intensywnie na tym pracujemy - i MSZ, i MON, i wszystkie służby _ - podkreślił Siemoniak.

Dodał, że obserwatorzy, którzy pojawili się w niedzielę na na zorganizowanej przez separatystów konferencji prasowej w Słowiańsku, są cali i zdrowi. _ - Liczę na to, że ta sytuacja się szybko rozwiąże, ale wszystko jest możliwe, bo sytuacja na wschodzie Ukrainy jest niestabilna _ - powiedział minister.

W niedzielę wieczorem Siemoniak rozmawiał telefonicznie z minister obrony Niemiec Ursulą von der Leyen. Jak wyjaśnił szef MON, niemiecka minister relacjonowała, jak wyglądają wysiłki strony niemieckiej.

W poniedziałek szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz, który nadzoruje też służby specjalne, zapewnił, że polskie służby są dobrze poinformowane o tym, co się dzieje z obserwatorami OBWE zatrzymanymi przez prorosyjskich separatystów na Ukrainie. Ocenił, że ta sytuacja nie będzie trwała bardzo długo.

O niezwłoczne uwolnienie zatrzymanych zaapelował z kolei pełniący obecnie funkcję przewodniczącego OBWE prezydent i minister spraw zagranicznych Szwajcarii Didier Burkhalter. Potępił także zatrzymanie obserwatorów OBWE.

W poniedziałek wspólne oświadczenie wydały polskie MSZ i MON. _ Solidaryzujemy się z oświadczeniem pełniącego obecnie funkcję przewodniczącego OBWE prezydenta i ministra spraw zagranicznych Szwajcarii Didiera Burkhaltera, który potępił zatrzymanie inspektorów tej organizacji przez prorosyjskich separatystów na Ukrainie wschodniej i zaapelował o ich niezwłoczne uwolnienie. Zgadzamy się, że uwolnienie jednego z obserwatorów z powodu stanu zdrowia jest pozytywnym krokiem. Zarazem jednak przetrzymywanie pozostałych to sytuacja nie do przyjęcia. Ponawiamy apel o ich natychmiastowe i bezwarunkowe uwolnienie _ - czytamy w nim.

Szef BBN gasi nastroje

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego apeluje o spokój w sprawie porwanego Polaka. Polski żołnierz, członek misji obserwacyjnej OBWE, został uprowadzony przez separatystów na wschodniej Ukrainie.

- Szef negocjatorów powinien ewentualnie rozstrzygać, o czym publicznie mówimy, a o czym nie. Dlatego bardzo zachęcam, abyście państwo nie drążyli specjalnie tego tematu, zdając się na inicjatywy z naszej strony. To jest lepsze podejście w tego typu kryzysowej sytuacji - uważa Koziej.

Szef BBN nie chce zdradzić na ile zaangażowane są polskie służby w próby uwolnienia naszego rodaka.

- _ Właścicielem i konstruktorem informacji na ten temat jest szef misji, szef operacji, szef negocjatorów i tak dalej. I tylko on powinien kreować to, co jest w mediach publicznych. Musimy mieć świadomość, że państwo uczestniczycie także, tym co mówicie albo czego nie mówicie, w tej operacji. Im mniej, tym lepiej _ - dodaje Koziej.

W składzie grupy, uprowadzonej w piątek w Słowiańsku, było siedmiu międzynarodowych obserwatorów wojskowych - trzech Niemców, Polak, Czech, Szwed, Duńczyk i niemiecki tłumacz oraz pięciu ukraińskich wojskowych. Separatyści zwolnili chorego na cukrzycę Szweda.

Czytaj więcej w Money.pl
MSZ Ukrainy: Misja OBWE przetrzymywana w Słowiańsku Rzecznik polskiego MON potwierdził, że wśród przetrzymywanych jest Polak.
Ashton ostro o zamieszkach na Ukrainie Szefowa unijnej dyplomacji chce natychmiastowego uwolnienia osób, które są przetrzymywane przez prorosyjskich separatystów.
Ukraina. Chcą broni za uwolninie milicjanta MSW uznaje żądania separatystów za szantaż, który narusza porozumienia genewskie.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)