W stolicy Korei Południowej odbyła się dziś msza beatyfikacyjna 124 koreańskich męczenników, której przewodniczył papież Franciszek. Wzięło w niej udział około miliona osób, głównie wiernych z Korei Południowej. Do Seulu pielgrzymowali też katolicy z całej Azji. Znalazł się też polski akcent.
Nauka języka chińskiego dominikanowi Tomaszowi Zalewskiemu zajęła trzy lata. Teraz odprawia msze w tym właśnie języku na Tajwanie. Wraz z dziesięciorgiem swoich parafian przyjechał do Seulu po to, aby zobaczyć papieża Franciszka.
_ - Bardzo się cieszymy, że mogliśmy naszą małą grupę z Tajwanu tu przyprowadzić. Tutaj kościół katolicki jest większy i oni mogli zobaczyć więcej ludzi w kościele, więcej katolików i większe kościoły. Bardzo się cieszymy, że mogli doświadczyć czegoś nowego _ - powiedział ksiądz Tomasz w wywiadzie dla Polskiego Radia.
Tajwańska parafia księdza Tomasza Zalewskiego liczy tysiąc osób. Polscy księża - pallotyni - są także w Korei Południowej, gdzie pomagają w sprawowaniu mszy świętych przy koreańskich parafiach.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Nie pozwolili obywatelom na pielgrzymkę Papież Franciszek w drodze do Korei Płd. pozdrowił Chińczyków. Jednak Pekin zabronił udziału w pielgrzymce. | |
Kim odpalił pięć rakiet. Co z papieżem? Pociski odpalono w dniu przybycia do Korei Południowej Franciszka. | |
"Kościół rozkwita", a papież pozdrawia z chmur Azja jest celem najbliższej podróży Franciszka. Nie ma możliwości przyjazdu do Chin, ale przez chwilę będzie nad chińskim niebem i pozdrowi wiernych. |