Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polityka prorodzinna w Polsce. PiS chce zmian

0
Podziel się:

Obniżenie cen podręczników, wprowadzenie karty rodziny wieloletniej w każdej gminie, zmiany w kanonie lektur - te propozycje przedstawili politycy PiS.

Polityka prorodzinna w Polsce. PiS chce zmian
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Polityka prorodzinna to elementarny obowiązek każdej władzy - podkreślił prezes tej partii Jarosław Kaczyński.

Kaczyński zaznaczył podczas konferencji w siedzibie PiS, że w Polsce mamy do czynienia z ogromnym kryzysem demograficznym. Dlatego - jego zdaniem - potrzebne jest wsparcie wielodzietnych rodzin. _ - Polityka prorodzinna to elementarny obowiązek każdej władzy. To jest sprawa naszej przyszłości _ - ocenił.

Warszawski radny PiS Michał Dworczyk podkreślił, że rodziny wieloletnie powinny doczekać się szczególnej opieki zarówno państwa, jak i samorządów. _ - We wszystkich gminach miejskich, w których PiS ma swoich samorządowców, to jest ponad 200 gmin, do końca roku złożymy projekty uchwał tworzących kartę rodziny wielodzietnej _ - zapowiedział.

Karta uprawniałaby rodziny, w których jest troje, albo więcej dzieci, do zniżek w miejskich instytucjach kultury, ośrodkach sportu, muzeach czy na basenach.

Kaczyński mówił również o wycofaniu z kanonu niektórych lektur szkolnych. _ - To jest uderzenie w podstawowy, narodowy kanon. Ktoś bardzo wyraźnie nie chce, żeby Polacy byli nauczani w ten sposób, żeby byli po prostu Polakami, znali te kody kulturowe, które są z polskością od bardzo długiego czasu bardzo mocno związane _ - ocenił.

Zapowiedział, że jeśli PiS dojdzie do władzy, decyzje ws. kanonu lektur będą zmienione. W niedzielę w niektórych mediach pojawiła się informacja, że z lektur obowiązkowych dla gimnazjalistów decyzją MEN usunięto m.in. _ Pana Tadeusza _, a licealiści nie będą musieli czytać _ Trylogii _ Henryka Sienkiewicza czy _ Konrada Wallenroda _ Adama Mickiewicza. Ministerstwo zwróciło jednak uwagę, że rozporządzenie dotyczące obecnej podstawy programowej zostało podpisane 23 grudnia 2008 roku, a weszło w życie 1 września 2009 roku i od tego czasu nie ulegało zmianie.

Poseł PiS Kazimierz Michał Ujazdowski podkreślił, że polskie podręczniki są najdroższe w Europie. Zwrócił uwagę, że zestaw do trzeciej klasy szkoły podstawowej kosztuje ponad 200 zł, do wyższych klas nawet ponad 400 zł.

_ - Mamy w tej sferze układ zamknięty stworzony przez urzędników i wydawców podręczników kosztem rodziców i dzieci. To ten układ winduje ceny podręczników _ - przekonywał. Jego zdaniem przyczyną tego stanu rzeczy są ciągłe zmiany programowe, które wymagają druku nowych książek.

Ujazdowski przedstawił rozwiązanie, które proponuje PiS. - _ Ministerstwo edukacji powinno w procedurze konkursowej wybierać nie więcej niż dwa podręczniki do przedmiotu, wykupywać prawa autorskie i zlecać druk, samemu pomijając wydawców. Powinniśmy przyjąć zasadę obowiązującą w Czechach, że nie zmienia się podręczników przez co najmniej 5 lat _ - mówił. Według niego komplet podręczników po tych zmianach kosztowałby nie więcej niż 50 złotych.

Czytaj więcej w Money.pl
Jest szansa na dopłaty, ale czasu coraz mniej Do czwartego września dyrektorzy szkół przyjmować będą wnioski o przyznanie dofinansowania zakupu podręczników i przyborów szkolnych.
Szykują się zmiany dotyczące podręczników MEN chce wprowadzić do ustawy o systemie oświaty zapisy mające wyeliminować praktyki nakłaniania szkół i placówek do dokonywania wyboru podręczników szkolnych ze względu na dodatkowe korzyści.
"Ceny mogłyby być niższe o 50-70 procent" Szef klubu Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk domaga się wprowadzenia krajowego systemu obiegu i zakupu używanych podręczników szkolnych.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)