Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Politycy PiS nie mogli dostać tych dokumentów

0
Podziel się:

Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Oliwa orzekła, że przedstawiciele firmy Energa nie ukrywali przed parlamentarzystami PiS dokumentów dotyczących wstrzymania budowy w Ostrołęce nowego bloku energetycznego. Śledczy umorzyli postępowanie.

Politycy PiS nie mogli dostać tych dokumentów
(Sean MacEntee/CC/Flickr)

Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Oliwa orzekła, że przedstawiciele firmy Energa nie ukrywali przed parlamentarzystami PiS dokumentów dotyczących wstrzymania budowy w Ostrołęce nowego bloku energetycznego. Śledczy umorzyli postępowanie.

Śledczy zajęli się sprawą po tym, jak zawiadomienie złożyli pochodzący z Ostrołęki senator PiS Robert Mamątow i poseł PiS Arkadiusz Czartoryski. W październiku br. parlamentarzyści zjawili się w gdańskiej siedzibie Energii i zażądali dokumentów powołując się na art. 19 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora mówiący o prawie posłów do wglądu w działalność _ spółek z udziałem Skarbu Państwa oraz zakładów i przedsiębiorstw państwowych i samorządowych _.

Przedstawiciele spółki dokumentów nie wydali, poprosili o sprecyzowanie na piśmie, o jakie dokładnie papiery chodzi i obiecali dostarczyć je po uzyskaniu akceptacji zarządu firmy.

Prokuratura badała sprawę pod kątem art. 276 mówiącego m.in. o ukrywaniu dokumentów. Jak poinformował szef Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa Cezary Szostak, tego dnia postępowanie w sprawie umorzono, bo w sytuacji zgłoszonej przez parlamentarzystów nie doszło do ukrywania dokumentów.

Mająca siedzibę w Gdańsku Grupa Energa poinformowała w połowie września br., że czasowo wstrzymuje planowaną od lat inwestycję w Ostrołęce polegającą na budowie nowego bloku energetycznego. Jako przyczyny firma podała trudnościami z uzyskaniem finansowania oraz niekorzystną sytuację na rynku firm budowlanych. Energa poinformowała, że poszukuje strategicznego partnera i z chwilą pozyskania go jest gotowa do natychmiastowego wznowienia inwestycji.

Pochodzący z Ostrołęki parlamentarzyści PiS ocenili w październiku decyzję Energi jako _ tragiczną i katastrofalną dla Ostrołęki i regionu _. Parlamentarzyści byli zdziwieni, że Energa wstrzymała budowę mimo znacznych nakładów, jakie już poniosła. _ - Co takiego stało się, że pomimo posiadania bardzo trudnych do uzyskania dokumentów, w tym: zgody środowiskowej, pozwolenia wodnoprawnego, umowy przyłączeniowej, umowy wieloletniej na dostawę węgla, pozwolenia na składowanie odpadów i wielu innych, raptem okazało się, że projekt jest nieopłacalny? _ - mówił poseł Czartoryski.

Grupa Energa zajmuje się wytwarzaniem, obrotem i dystrybucją energii elektrycznej i cieplnej. Dostarcza energię elektryczną dla 2,5 mln gospodarstw domowych oraz do ponad 300 tys. firm.

Czytaj więcej w Money.pl
PiS chce dokumentów Grupy Energa. Po co? Chodzi o materiały dotyczące działalności Grupy m.in. w zakresie prowadzonych i wstrzymywanych przez spółkę inwestycji.
Marsz PiS nic nie dał. PO zyskuje przewagę Najnowszy sondaż TNS Polska nie pozostawia złudzeń. Po tym, jak PiS zyskało przewagę nad PO, szybko partia Jarosława Kaczyńskiego spadła w notowaniach.
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)