Cztery osoby trafiły do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, po tym jak zostały oblane łatwopalną substancją i podpalone.
Do zdarzenia doszło minionej nocy Katowicach - powiedział rzecznik prasowy katowickiej policji Jacek Pytel. 59-latek, podczas imprezy w swoim domu, oblał cztery osoby płynem łatwopalnym, a potem je podpalił. Wśród poszkodowanych jest żona mężczyzny.
Pijanego sprawcę aresztowała katowicka policja.
Mężczyzna był pijany, obecnie trzeźwieje w policyjnym areszcie.
Poszkodowani trafili do siemianowickiej oparzeniówki. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, jedna z nich wypisała się już na własne żądanie.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl