Przeprowadzona w 2009 roku kontrola w Wyższej Szkole Hotelarstwa i Gastronomii w Poznaniu nie wykazała większych nieprawidłowości w działalności uczelni - podał resort nauki. Rektor i prorektor uczelni są podejrzani o poświadczanie nieprawdy w dokumentach.
Według Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu, studenci uczelni mieli za pieniądze otrzymywać oceny z egzaminów, do których nie przystępowali. Śledztwo w tej sprawie trwa od czterech lat.
Rektor i prorektor szkoły zostali zawieszeni w pełnieniu swoich funkcji. Grozi im nawet ośmioletnie więzienie.
Jak poinformował rzecznik ministerstwa Kamil Melcer, ministerstwo wystąpiło do założyciela szkoły o wskazanie osoby, która będzie realizowała kompetencje rektora w okresie zawieszenia władz uczelni.
_ - Chodzi np. o podpisywanie dyplomów. Działanie takie jest niezbędne dla zapewnienia ciągłości działania uczelni, w tym zabezpieczenia sytuacji jej studentów i pracowników _ - podał.
Jak poinformował, kontrola MNiSW w szkole miała miejsce w 2009 roku. Została przeprowadzona w związku z napływającymi do resortu sygnałami o możliwych nieprawidłowościach w działalności uczelni.
_ - Nie wykazała ona istotnych uchybień w zakresie zgodności działania uczelni z przepisami prawa. W zakresie kontroli nie stwierdzono podejrzeń o zachowania korupcyjne _ - podał rzecznik.
Ministerstwo monitoruje przebieg śledztwa i zapewnia, że _ prawa studentów i pracowników są zabezpieczone zgodnie z obowiązującymi przepisami dotyczącymi funkcjonowania uczelni niepublicznych _.
Osoby którym postawiono zarzuty nie przyznają się do winy. Prokuratura zabezpieczyła w szkole m.in. karty egzaminacyjne, protokoły z egzaminów, indeksy, dokumentację księgową. Przesłuchano ponad tysiąc osób, w tym studentów i pracowników szkoły.
Prokuratura nie chce podać, jak długo miał trwać proceder i ile osób mogło w nim uczestniczyć. Podejrzani usłyszeli w sumie około 120 zarzutów.
_ - Studenci nie zdawali egzaminów, ale otrzymywali wpisy do indeksu z egzaminów czy zaliczeń. Proceder był stosowany na dość dużą skalę. Każdy postawiony podejrzanym zarzut może obejmować jeden lub kilka egzaminów rzekomo zdawanych przez studenta _ - powiedziałaprokurator Hanna Grzeszczyk z Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu, która prowadzi śledztwo.
Jak wyjaśniła, w poznańskiej uczelni pierwsze podejście do egzaminu czy zaliczenia było nieodpłatne. Egzamin poprawkowy kosztował studenta 120 złotych a egzamin komisyjny - 250 złotych.
_ - Studenci, którzy nie mogli lub nie chcieli zdawać egzaminu wpłacali do kasy szkoły 250 złotych jak za egzamin komisyjny i otrzymywali wpis bez potrzeby zdawania czegokolwiek. Były sytuacje, gdy student zdawał za pierwszym podejściem a w jego dokumentach jest protokół egzaminu komisyjnego z tego przedmiotu _ - podała.
Prorektor uczelni usłyszała blisko 70 zarzutów. Rektorowi postawiono blisko 50 zarzutów, zarzucono mu także oszustwo. Miał pobierać od studentów zawyżone opłaty za wydawanie dokumentów z przebiegu studiów.
Wobec rektora i prorektor prokuratura zastosowała, poza zawieszeniem ich w pełnionych obowiązkach, także poręczenia majątkowe i zakaz opuszczania kraju.
Rzecznik szkoły Mikołaj Jakubowski informował, że wydane przez prokuraturę postanowienia o przedstawieniu zarzutów i zastosowaniu środka zapobiegawczego zostaną zaskarżone, zaś stawiane władzom uczelni zarzuty są _ bezpodstawne i nieuzasadnione _. W czwartek nie chciał szerzej komentować sprawy.
Prokuratura nie wyklucza postawienia podejrzanym kolejnych zarzutów, jak również stawiania zarzutów innym osobom.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Miliarder oskarżony o malwersacje finansowe Zarzuty dotyczą sprzeniewierzenia ponad 153 mln euro podczas prywatyzacji przedsiębiorstw zajmujących się budową dróg. | |
Wyłudzili od NFZ ponad sto tysięcy złotych Ponad 170 zrzutów usłyszały osoby, które wyłudziły pieniądze z Narodowego Funduszu Zdrowia. Właściciele ośrodka rehabilitacyjnego od 2005 do 2009 oku fałszowali dokumentację. | |
Na rynku pracy ich nie potrzebują Po roku 1989, w ciągu pierwszych sześciu lat transformacji, ich liczba wzrosła prawie pięciokrotnie. Obecnie z przyczyn demograficznych obserwuje się jej niewielki spadek. |