- _ Jestem za przestrzeganiem prawa _ - wyjaśniaJulia Pitera. Gdyby Roman Polański pojawił się w Polsce to powinien zostać wydany Amerykanom, gdyż oba kraje mają umowę o ekstradycji - uważa posłanka PO.
Pitera jest jednak zadowolona, że nie będzie ekstradycji Romana Polańskiego do Stanów Zjednoczonych. Posłanka Platformy Obywatelskiej powiedziała w Radiowej Trójce, że człowiek, który tak dużo przeżył w przeszłości, nie powinien już być niepokojony za wydarzenia sprzed kilkudziesięciu lat.
POSŁUCHAJ JULII PITERY:
Szwajcarskie ministerstwo sprawiedliwości oznajmiło wczoraj, że odmawia wydania reżysera Stanom Zjednoczonym, ponieważ _ nie można wykluczyć z całkowitą pewnością błędu we wniosku ekstradycyjnym USA _. Stany Zjednoczone nie mogą się odwoływać od tej decyzji.
Polański, który ma polskie i francuskie obywatelstwo, został zatrzymany na lotnisku w Zurychu 26 września 2009 roku na podstawie amerykańskiego nakazu aresztowania. Reżyser został w 1977 roku uznany przez sąd w Los Angeles za winnego uprawiania seksu z nieletnią Samanthą Gailey. Jednak przed ogłoszeniem wyroku potajemnie opuścił Stany Zjednoczone, obawiając się, że sędzia nie dotrzyma warunków zawartej z nim ugody.