PiS żąda dymisji prokuratora krajowego Edwarda Zalewskiego - oświadczył poseł tego ugrupowaniaArkadiusz Mularczyk.
Według niego premierDonald Tuski wicepremier, szef MSWiA Grzegorz Schetynapowinni wyjaśnić powołanie na tak ważne stanowisko osoby odpowiedzialnej za oskarżanie opozycjonistów w PRL i doprowadzić do jego odwołania.
Według _ Superwizjera _ TVN obecny prokurator krajowy Edward Zalewski w latach 80. wydał zgodę oficerowi Służby Bezpieczeństwa Zbigniewowi G., okrytemu wyjątkowo złą sławą, na przesłuchanie aresztowanego, niepełnosprawnego opozycjonisty Stanisława Śniega, lidera podziemnej Solidarności w Lubinie.
W czasach PRL Śnieg był prześladowany przez SB, wielokrotnie aresztowany, zatrzymywany i pobity; esbek próbował szantażem wymusić na nim współpracę z bezpieką - wynika z ustaleń _ Superwizjera _.
_ - Prokurator Edward Zalewski nigdy nie prowadził śledztw w sprawach politycznych, a w szczególności nie prowadził postępowania przeciwko Stanisławowi Śniegowi _ - oświadczyła w imieniu Zalewskiego prok. Szeska, rzeczniczka Prokuratury Krajowej. On sam do wieczora postanowił nie udzielać żadnych komentarzy w tej sprawie. Podobnie zdecydował minister sprawiedliwościAndrzej Czuma.
Rzeczniczka prokuratury podkreśliła zarazem, że dowodem nie może być zgoda dla oficera SB, o której mówią autorzy programu w TVN, bo jest to _ dokument czysto administracyjny, który jedynie uprawnia do wstępu na teren aresztu śledczego _.
TVN podał także, iż Zalewski był członkiem aktywu PZPR w legnickiej prokuraturze. W rozmowie z PAP Szeska przypomniała, że już wiele miesięcy temu mówił o tym sam Zalewski podkreślając, że nie ma nic do ukrycia.
Zalewski został Prokuratorem Krajowym w marcu. Zastąpił zdymisjonowanego prokuratora krajowego Marka Staszaka, który stracił funkcję wraz z ministrem sprawiedliwościZbigniewem Ćwiąkalskimi częścią kierownictwa resortu, po tym jak samobójstwo w więzieniu popełnił Robert Pazik, skazany na dożywocie morderca Krzysztofa Olewnika.