Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PiS chce powoływać sędziów na czas określony

0
Podziel się:

Zgodnie z projektem, którym ma sie zająć Sejm na najbliższym posiedzeniu, z sądów znikną asesorzy. Zastąpią ich sędziowie powoływani "na próbę".

PiS chce powoływać sędziów na czas określony
(PAP/ANDRZEJ GRYGIEL)

W porządku obrad najbliższego posiedzenia Sejmu znajduje się projekt nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych, w którym zapisano możliwość powoływania sędziów na czas określony - czytamy w "Trybunie".

Obecnie sędziowie powoływani są na czas nieokreślony. Zgodnie z artykułem 178 konstytucji, w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko tejże konstytucji i ustawom.

PiS zanim przeforsuje swoje zmiany w ustawie o ustroju sądów powszechnych, będzie więc musiał zmienić konstytucję. Wszystko to odbywa się pod takim pozorem, że coś trzeba zrobić z dotychczasową instytucją asesora sądowego, no i pomysłem jest właśnie zastąpienie asesorów "sędziami na próbę" dodaje "Trybuna".

O projekcie pisze też „Rzeczpospolita". Sędziowie sądów rejonowych, garnizonowych i wojewódzkich administracyjnych podczas pierwszej nominacji będą powoływani na dwa do czterech lat. O tym jak długo miałby trwać kontrakt miałby decydować Krajowa Rada Sądownictwa. Jednak prezydent nie będzie zobowiązany decyzją rady - może ją wziąć pod uwagę lub nie. Tym sposobem asesorzy mają zniknąć z polskich sądów. W tej chwili jest ich 1700 - czytamy w dzienniku.

_ Sędziowie „na kontraktach" byliby poddawani drobiazgowej ocenie. Ma być kontrolowana nie tylko ich wiedza, ale także stosunek do współpracowników i kultura osobista. _"Trybuna" dodaje, że zgodnie z projektem PiS-u na stanowisko sędziego Sądu Apelacyjnego mogliby być powoływani również prokuratorzy, w tym ci z Instytutu Pamięci Narodowej. Według gazety, otwiera to drogę do ucieczki prokuratorów IV RP po przegranych przez prawicę wyborach na z góry upatrzone pozycje.

Minister Ziobro będzie mógł ochronić w ten sposób tych najbardziej dla siebie zasłużonych. Z drugiej strony PiS może sobie stworzyć w ten sposób swoisty korpus sędziowsko-prokuratorski, na który będzie mógł liczyć, nawet jeśli straci władzę - prognozuje Trybuna.

Krajowa Rada Sądownictwa zdążyła już negatywnie ocenić te propozycje. Rada krytykuje projekt przede wszystkim za to, że wprowadza on do sądów sędziów gorszej kategorii. KRS proponuje by w zamian asesury utworzyć pierwszy szczebel w hierarchii stanowisk sędziowskich, tzw. sędziego grodzkiego lub pokoju, który miałby ograniczone kompetencje i orzekał w sprawach o najmniejszym ciężarze i niewielkiej wadze społecznej. Dopiero po upływie określonego czasu taki sędzia mógłby kandydować na stanowisko w rejonie - czytamy w „Rzeczpospolitej".

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)