Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PiS chce debaty o polskiej "Watergate"

0
Podziel się:

Mularczyk: ABW ani nie zaprzeczyła, ani nie potwierdziła, że podsłuchiwała prezydenta.

PiS chce debaty o polskiej "Watergate"
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Posłowie PiS złożą wniosek o zwołanie specjalnego posiedzenia Sejmu w sprawie działań podejmowanych przez ABW wobec prezydenta Lecha Kaczyńskiego, podczas śledztwa dotyczącego ujawnienia raportu na temat jego wyjazdu do Gruzji.

Na początku stycznia _ Rzeczpospolita _ napisała, że podczas śledztwa dotyczącego ujawnienia raportu na temat wyjazdu prezydenta Kaczyńskiego do Gruzji prokuratura przesłuchała setki świadków, a także _ sprawdzano billingi urzędników z kancelarii poprzedniego prezydenta _. _ Sięgnięto do zapisów połączeń Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki. Do wszystkich danych dostęp miała ABW _ - pisała _ Rz _.

Wczoraj Prokuratura Okręgowa w Warszawie zaprzeczyła jakoby występowała o billingi Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki w śledztwie o ujawnienie raportu ABW nt. incydentu w Gruzji w 2008 r. Przyznała jednak, że występowano o billingi urzędników prezydenckich - Piotra Kownackiego i Małgorzaty Bochenek, a śledztwo zakończyło się pod koniec 2010 r. oskarżeniem Kownackiego o ujawnienie mediom tajnego raportu ABW.

Poseł PiS Arkadiusz Mularczyk powiedział, że skoro prokuratura nie występowała o billingi pary prezydenckiej, to oznacza, że zrobiła to ABW, bez zgody prokuratury.

_ - Pomimo wczorajszej konferencji prasowej (PiS) i pomimo artykułu w Rzeczpospolitej, ABW nie odniosła się w żaden sposób do tych informacji. Ani nie potwierdziła, ani nie zaprzeczyła, czy występowała w trybie działań operacyjnych o billingi Lecha Kaczyńskiego, jego małżonki i innych ministrów. To w naszej ocenie pokazuje, że ABW w tej sprawie nie ma czystych rąk _ - powiedział Mularczyk.

Poseł PiS przekonywał, że jest to niezwykle poważna sprawa, którą można porównać z amerykańską aferą Watergate. _ ABW podlegająca premierowi Donaldowi Tuskowi podjęła działania operacyjne wobec głowy naszego państwa, zbierała dane wrażliwe polegające na tym, z kim pan prezydent rozmawiał, gdzie przebywał i z kim się spotykał _ - zaznaczył Mularczyk.

_ - To wszystko skłania nas jeszcze raz do publicznego zapytania pana premiera Donalda Tuska i szefa ABW pana Krzysztofa Bondaryka o to, czy podejmował działania operacyjne, na jakiej podstawie i w jakim trybie, wobec prezydenta Lecha Kaczyńskiego _ - powiedział poseł PiS.

Rzecznik PiS Adam Hofman uważa, że szef ABW musi odpowiedzieć na pytanie, czy agencja na polecenia rządu wykorzystała sprawę przecieku gruzińskiego do tego, by _ osaczać głowę państwa i jego środowisko _ tuż przed wyborami prezydenckimi.

_ - Jeśli tak się stało, to mamy do czynienia z gigantycznym nadużyciem władzy, którego w ostatnich latach nie mieliśmy _ - powiedział Hofman.

Poinformował, że klub PiS ma już przygotowany wniosek o zwołanie specjalnego posiedzenia Sejmu w tej sprawie i zamierza go złożyć jeszcze dziś.

_ - Chcielibyśmy, aby wysoka izba zajęła się tą sprawą, bo to leży w interesie wszystkich, aby do końca ją wyjaśnić i aby nie pozostało żadne niedomówienie _ - powiedział Hofman.

Dodał, że PiS złożył wczoraj w tej sprawie także zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta, do Biura Bezpieczeństwa Narodowego, sejmowej komisji ds. służb specjalnych oraz Rzecznika Praw Obywatelskich, gdyż - jak zaznaczył - zdaniem PiS doszło tu też do złamania standardów prawnych, jeśli chodzi o inwigilację dziennikarzy.

ABW badała gruziński incydent

Czytaj w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)