Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pierwsze wyroki za protest na dachu resortu gospodarki

0
Podziel się:

Policjanci postawili działaczom Greenpeace zarzuty naruszenia miru domowego. Grozi za to kara grzywny, ograniczenia wolności lub do roku więzienia.

Pierwsze wyroki za protest na dachu resortu gospodarki
(PAP/Radek Pietruszka)

Przed Sądem Rejonowym Warszawa-Śródmieście zapadły pierwsze wyroki za akcję 47 aktywistów Greenpeace, którzy w poniedziałek wtargnęli na dach budynku resortu gospodarki. Dwóch Polaków zostało ukaranych grzywnami w wysokości 1500 zł.

Policjanci postawili działaczom Greenpeace zarzuty naruszenia miru domowego. Grozi za to kara grzywny, ograniczenia wolności lub do roku więzienia.

_ - Zapadły już pierwsze wyroki. Dwóch mężczyzn, obywateli Polski, zostało skazanych na grzywny w wysokości 1500 zł każda. Będą oni musieli pokryć także koszty sądowe _ - powiedział rzecznik komendanta stołecznego policji st. asp. Mariusz Mrozek.

W poniedziałek policja zatrzymała 47 działaczy Greenpeace, którzy weszli na dach Ministerstwa Gospodarki z transparentem _ Kto rządzi Polską? Przemysł węglowy czy obywatele? _. Wywiesili też na budynku polską flagę z napisem _ Who rules Poland? Fossil industries or the people? _ (Kto rządzi Polską? Przemysł paliw kopalnych czy ludzie?).

Był to protest przeciwko wydobywaniu i wykorzystaniu węgla w energetyce. Ekologom nie podobało się też, że zorganizowany we wtorek przez resort gospodarki szczyt węgla i klimatu odbywał się w tym samym czasie, co szczyt klimatyczny COP19, podczas którego przedstawiciele państw z całego świata zastanawiają się, w jaki sposób ograniczyć emisję gazów cieplarnianych do atmosfery.

Polska krytykowana jest przez organizacje pozarządowe za to, że rozbudowuje swoje elektrownie węglowe, które odpowiadają za wysoką emisję CO2.

Greenpeace protestował też przeciw proponowanym przez MG rozwiązaniom dot. odnawialnych źródeł energii (OZE). Organizacja uważa, że mimo tego, że Polska ma ogromny potencjał rozwoju tej gałęzi energetyki, projekt ustawy w sprawie OZE zupełnie tego nie uwzględnia. Nadal znajduje się w nim zapis o dofinansowaniu współspalania węgla z biomasą, które - jak podkreśla Greenpeace - w rzeczywistości nie ma nic wspólnego z ekologiczną produkcją energii.

Czytaj więcej w Money.pl
Dziemianczuk wychodzi na wolność! Sąd w Sankt Petersburgu wyraził zgodę na wyjście Tomasz Dziemianczuka za kaucją.
Greenpeace pomogło w promocji węgla? Dzięki temu wielu ludzi dowiedziało się, że taki szczyt w ogóle został zorganizowany - uważa wiceminister środowiska Beata Jaczewska.
Zamknęli się w klatce, by bronić kolegów W centrum belgijskiej stolicy stanęła symboliczna więzienna klatka. Manifestujący domagają się uwolnienia 30 ekologów ze statku Arctic Sunrise.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)