Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pierwsze wyroki ws. burd 11 listopada - dwóch skazanych

0
Podziel się:

- Do sądu wpłynęły już wnioski dotyczące trzech kolejnych osób, będą one rozpoznawane w środę - powiedziała rzeczniczka prasowa Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Agnieszka Domańska.

Pierwsze wyroki ws. burd 11 listopada - dwóch skazanych
(PAP/Paweł Supernak)

W warszawskim sądzie rejonowym zapadły dziś pierwsze wyroki po zajściach, do jakich doszło na ulicach stolicy 11 listopada podczas Marszu Niepodległości. Skazane zostały dwie osoby - jedną ukarano grzywną, drugą - ograniczeniem wolności.

_ Do sądu wpłynęły już wnioski dotyczące trzech kolejnych osób, będą one rozpoznawane w środę _ - powiedziała rzeczniczka prasowa Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Agnieszka Domańska.

Jak poinformowała Domańska, pierwszej ze skazanych we wtorek przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia osobie zarzucono naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza oraz jego znieważenie; drugiej postawiono zarzut znieważenia funkcjonariusza.

W obu przypadkach orzeczono nawiązki na rzecz pokrzywdzonych. Wobec jednej ze skazanych osób sąd wymierzył karę grzywny (1,5 tys. zł grzywny, 400 zł nawiązki, 430 zł kosztów sądowych), drugiej wymierzono karę półrocznego ograniczenia wolności w postaci prac na cel społeczny (w wymiarze 20 godzin miesięcznie, musi też zapłacić 200 zł nawiązki i 600 zł kosztów sądowych).

Jak poinformował PAP rzecznik komendanta stołecznego policji st. asp. Mariusz Mrozek, dwóch kolejnych mężczyzn, którym przedstawiono zarzut czynnej napaści na policjanta, przyznało się do winy i zaproponowało dobrowolne poddanie się karze. W pierwszym przypadku są to dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat, 1,5 tys. zł nawiązki i pięcioletni zakaz udziału w zgromadzeniach; w drugim - dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata, 500 zł nawiązki i cztery lata zakazu uczestniczenia w zgromadzeniach w Święto Niepodległości.

Prokuratura przystała na zaproponowane przez nich kary, ale ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie sąd.

Podczas zorganizowanego w poniedziałek w Warszawie przez środowiska narodowe _ Marszu Niepodległości _ doszło do burd m.in. w pobliżu budynku ambasady rosyjskiej. Do zamieszek doszło też przed tzw. skłotami przy ul. ks. Skorupki i ul. Wilczej oraz na pl. Zbawiciela, gdzie podpalono instalację _ Tęcza _, która została naprawiona zaledwie kilka dni wcześniej.

Jak dotąd zatrzymano 72 osoby w związku z napaścią na funkcjonariuszy, chuligaństwem i niszczeniem mienia. Wśród zatrzymanych jest jedna osoba podejrzewana o podpalenie _ Tęczy _ oraz trzy, które mogły mieć związek z podpaleniem kabiny wartowniczej przy ambasadzie, próbami wejścia na jej ogrodzenie oraz obrzucania terenu ambasady racami.

Podczas poniedziałkowych zajść rannych zostało 12 policjantów.

Czytaj więcej w Money.pl
Rosja oczekuje śledztwa w związku z atakiem Przewodniczący Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, Siergiej Naryszkin czeka, aż władze Polski ukarzą winnych.
Polska przeprosi Rosję za atak na ambasadę Polskie MSZ wyśle Rosji notę dyplomatyczną z wyrazami głębokiego ubolewania w związku z poniedziałkowymi burdami przed ambasadą FR.
Marsz niepodległości. Będzie więcej zatrzymań Policjanci analizują nagrania monitoringu miejskiego, poszukując kolejnych sprawców burd, do jakich doszło podczas stołecznego Marszu Niepodległości.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)