Od czerwca 2011 roku z Pałacu Westminsterskiego złodzieje wynieśli m.in:. cztery beczki piwa, butelkę szampana, kompozycję kwiatową, komputery i telefony komórkowe, kartę kredytową.
Brytyjski parlament jest co prawda pilnie strzeżony z zewnątrz, ale od czerwca zeszłego roku skradziono tam całkiem sporo cennych przedmiotów - informuje _ BBC, _ powołując się na zestawienie zrobione przez komisje Izby Gmin.
Sprawę kradzieży nagłośnił deputowany Keith Vaz, który sam padł ofiarą złodzieja, tracąc laptopa i iPada.
Nowym szefem bezpieczeństwa w parlamencie, z tytułem Serjeant at Arms, został niedawno Lawrence Ward. Jego poprzedniczka na tym stanowisku Jill Pay, odeszła, gdy środki bezpieczeństwa w parlamencie dostały się pod ostrzał krytyków. Chodziło m.in. o incydent z lipca zeszłego roku, gdy magnat prasowy Rupert Murdoch został zaatakowany pianą do golenia, kiedy zeznawał przed komisją, badającą podsłuchy telefoniczne.
Czytaj więcej w Money.pl Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej