Benedykt XVI ułaskawił swego byłego kamerdynera Paolo Gabriele. Odbywał on karę półtora roku więzienia za kradzież poufnych dokumentów i listów.
Przed południem niewiernego kamerdynera odwiedził w więzieniu Benedykt XVI. Papież zapewnił go o swym przebaczeniu i osobiście powiadomił o pozytywnej odpowiedzi na jego prośbę o ułaskawienie. Sekretariat Stanu nazywa tę decyzję ojcowskim gestem wobec osoby z którą łączyła papieża przez kilka lat codzienna zażyłość. Choć Gabriele nie będzie już pracować w Watykanie, ani mieszkać na jego terenie, zapewniona zostanie pomoc jemu i jego rodzinie.
Na ułaskawienie czeka jeszcze Claudio Sciarpelletti skazany niedawno na dwa miesiące w zawieszeniu na pięć lat za pomocnictwo w kradzieży tajnych dokumentów przez byłego kamerdynera. Claudio Sciarpelletti powrócił już do pracy na stanowisku informatyka w watykańskim Sekretariacie Stanu.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Papież przed świętami o seksualności Papież przytoczył słowa wielkiego rabina Francji Gillesa Bernheima, który napisał: Atak, na który jesteśmy dziś narażeni, na autentyczną postać rodziny, składającą się z ojca, matki i dziecka, sięga jeszcze głębszego wymiaru. | |
Afera we Włoszech. Treść została "wypaczona" Rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi skrytykował włoskie media za to, że wypaczyły treść orędzia Benedykta XVI na Światowy Dzień Pokoju. | |
"Słowa Benedykta XVI jak z Inkwizycji" Falę protestów we Włoszech, wywołały słowa papieża z jego orędzia na Światowy Dzień Pokoju. |