Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Papierosy przemycane w Bułgarii. Sukces celników

0
Podziel się:

Papierosy były ukryte w transportowanym koleją kontenerze, w którym - według dokumentów przewozowych - miały znajdować się materiały budowlane.

Papierosy przemycane w Bułgarii. Sukces celników
(alex-s/CC/Flickr)

Przemyt czterech milionów sztuk papierosów udaremnili bułgarscy celnicy w nocy na granicy z Grecją. Papierosy były ukryte w transportowanym koleją kontenerze, w którym - według dokumentów przewozowych - miały znajdować się materiały budowlane.

Kontener wzbudził podejrzenie celników, gdyż rok temu w podobny sposób, z dokumentami deklarującymi materiały budowlane, próbowano przemycić dwie ogromne partie papierosów, łącznie prawie 19 mln sztuk. Papierosy były przeznaczone na rynek bułgarski.

Według szefa służby celnej Wanio Tanowa więcej niż jedna trzecia wypalanych w Bułgarii papierosów jest kupowana na czarnym rynku. Szacuje się, że policja i celnicy przechwytują mniej niż 10 proc. przemycanych głównie z Grecji wyrobów tytoniowych.

Statystyki urzędu celnego wskazują, że 2,5 mln bułgarskich palaczy wypala rocznie 16,5 mld sztuk papierosów, z czego około 5 mld, czyli prawie 35 proc., jest kupowane na czarnym rynku. Jednak z analiz krajowych producentów i importerów papierosów wynika, że wskaźnik ten wynosi 50 proc.

Papierosy bez akcyzy pochodzą głównie z Grecji. Są jednak i nielegalni producenci krajowi. W marcu policja zlikwidowała koło Warny nielegalną fabrykę, której moce produkcyjne oceniono na 2 mln sztuk papierosów na dobę.

Czytaj więcej w Money.pl
Z magazynu celników skradli 100 tys. paczek papierosów Sprawcy dostali się do magazynu przez okno, w którym wycięli kraty.
Przemyt papierosów. To było 20 tysięcy paczek Gdyby towar trafił na rynek, Skarb Państwa straciłby ponad 270 tys. zł.
Rekordowy przemyt. Mówił, że to tylko karton Straty Skarbu Państwa z tytułu podatków, gdyby towar trafił na rynek, celnicy szacują na ponad 5 mln zł.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)