7/8
fot: PAP/EPA/ATEF SAFADI
Nastoletni Palestyńczyk, którego ciało odnaleziono kilka dni temu w Jerozolimie, spłonął żywcem. Tak wynika z sekcji zwłok 17-latka.
_ - Bezpośrednią przyczyną śmierci były oparzenia spowodowane przez ogień _ - powiedział palestyński prokurator generalny Mohammed al-A'wewy. Młody Palestyńczyk miał również ranę głowy, a 90 procent powierzchni jego ciała było poparzone.
Według izraelskich władz, przyczyny śmierci chłopca są nadal niejasne. Sekcję zwłok Mohammeda Abu Khdera przeprowadzili izraelscy lekarze w obecności dyrektora palestyńskiego instytutu medycyny sądowej.
Wczoraj w pogrzebie chłopca uczestniczyło kilka tysięcy osób. Zarówno przed, jak i po ceremonii we wschodniej Jerozolimie doszło do starć Palestyńczyków z izraelską policją.
Arabowie obrzucali funkcjonariuszy kamieniami i koktajlami Mołotowa i palili opony. Rannych zostało kilkadziesiąt osób, w tym 13 policjantów.
W Palestynie wrze. Czy dojdzie do kolejnej intifady?
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Izraelskie lotnictwo znów zaatakowało Był to odwet za palestyński ostrzał rakietowy terytorium Izraela. | |
Palestyńczycy starli się z izraelską policją Policja znalazła zwłoki w lesie na zachodnich obrzeżach Jerozolimy. | |
Młodzi Izraelczycy chcą zemsty. Za co? Powodem jest zamordowanie trójki uprowadzonych Izraelczyków oraz dzisiejsza, tajemnicza śmierć młodego Palestyńczyka. Arabowie podejrzewają bowiem żydowskich osadników o zemstę. | |
Odnaleźli ciała trzech izraelskich nastolatków Premier zapewnił, że "Hamas zapłaci" za ich śmierć. |