Kliczko wyjaśnił, że jego politycznym celem jest przekształcenie Ukrainy w państwo, w którym są miejsca pracy i jest system zabezpieczeń socjalnych. Wymienił Polskę i Czechy wśród państw, które mogą być wzorem, ponieważ w latach 90. startowały z tego samego poziomu co Ukraina, a obecnie są już w UE i prześcignęły Ukrainę pod względem reform.
_ - To wielka odpowiedzialność. Ukraina leży mi na sercu. Jestem przekonany, że musimy przeprowadzić reformy. Musimy walczyć o nasze wizje, nasz kraj. Podjąłem decyzję, że będę brał udział _ - powiedział Kliczko w programie _ Beckmann _niemieckiej telewizji ARD, poświęconym w całości sytuacji na Ukrainie. _ Będę kandydować _ - powtórzył polityk i znany bokser. Prowadzący audycję łączył się na żywo z przebywającym w Kijowie Kliczką.
Pytany o postulaty demonstrantów, lider Udaru wymienił zwolnienie 15 zatrzymanych osób, ukaranie winnych brutalnej akcji milicji oraz dymisję premiera wraz z całym rządem.
_ - Nie boję się. Bardziej boi się moja żona, moja rodzina. Jestem przekonany, że trzeba walczyć o swoje marzenia _ - powiedział Kliczko, zapowiadając, że wraca do demonstrantów, by wygłosić do nich przemówienie.
Wybory prezydenckie na Ukrainie będą w roku 2015. O chęci kandydowania w nich Witalij Kliczko mówił już w październiku.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Ukraina balansuje na ostrzu noża Jeśli nie uda się osiągnąć kompromisu z opozycją, władze mogą sięgnąć po brutalne represje - pisze dzisiejszy Financial Times. | |
Milicja tarczami wypchnęła demonstrantów Milicja otoczyła miasteczko, znajdujące się na ulicy Luterańskiej, poza Majdanem, i ok. godz. 3.30 czasu miejscowego (2.30 czasu polskiego) kordon milicjantów zaczął napierać na manifestantów. | |
"Rossijskaja Gazieta" zakpiła z Westerwellego Dziennik podkreślił, że swoją wizytę w Kijowie szef niemieckiej dyplomacji wykorzystał do zademonstrowania poparcia dla manifestujących. |