SLD do połowy października chce złożyć w Sejmie projekt ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. Najważniejszy zapis tego projektu będzie dotyczył wysokości podatku od gruntu, który dla działkowców powinien być minimalny.
Dariusz Joński, rzecznik SLD, poinformował, że w ramach rozpoczętej w połowie lipca ogólnopolskiej akcji konsultacyjnej posłowie, działacze i sympatycy SLD przeprowadzili ponad 1 tys. spotkań z działkowcami w całej Polsce.
_ - Mamy już projekt prawie gotowy. Kończymy go do końca przyszłego tygodnia. Chcemy do końca września przedyskutować ten projekt z działkowcami tak, aby najdalej w pierwszej połowie października złożyć tę ustawę _ - zapowiedział Joński. - _ Śpieszymy się z tym, bo jak ochoczo jeszcze trzy tygodnie temu wszyscy posłowie chcieli bronić działkowców, tak dzisiaj już wszyscy zapomnieli _ - dodał.
Według rzecznika SLD pośpiech jest wskazany, bo za 17 miesięcy zacznie obowiązywać wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 11 lipca, który zakwestionował dużą część przepisów ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. Jak mówił Joński, za kilkanaście miesięcy _ ochrona nad działkowcami zostanie zdjęta _, samorządy przejmą ogrody działkowe, działkowcy będą musieli płacić podatki, na co nie wszystkich będzie stać, ale też nie wszystkie samorządy będą zainteresowane utrzymaniem ogrodów. _ - Część z nich już rozważa ich sprzedaż deweloperom, firmom, które mogłyby zapłacić dużo większe pieniądze niż działkowcy _ - mówił Joński.
_ - Nie jesteśmy głusi na wyrok TK. Będziemy chcieli dopuścić oprócz Polskiego Związku Działkowców inne organizacje i stowarzyszenia, które będą mogły się zakładać i tworzyć ogrody działkowe _ - powiedział rzecznik SLD.
Jak podkreślił, twórcom projektu nowej ustawy zależy szczególnie na tym, by podatek, jaki mają płacić działkowcy, był _ minimalny _. - _ W innym przypadku nie będzie ich stać na utrzymanie ogródków działkowych _ - zaznaczył. Według Jońskiego kwota podatku 2-4 tys. zł rocznie, o której już się mówiło, nie wchodzi w rachubę, bo większość działkowców to renciści i emeryci. _ - To jest najtrudniejszy zapis i ta praca jeszcze przed nami. To jest dla nas najważniejsze _ - mówił poseł.
Według Jońskiego dobrze się stało, że TK nie uchylił artykułu ustawy mówiącego o tym, że jeżeli samorząd korzystając np. ze specustawy prowadzi inwestycję, to jest zobowiązany do wskazania terenów zastępczych za likwidowany ogród działkowy i ten zapis także pojawi się w nowym projekcie.
Poseł dodał, że choć projekt ustawy będzie prezentowany pod szyldem SLD, to Sojusz chce, by był to _ projekt społeczny, wychodzący naprzeciw potrzebom działkowców _ i przez działkowców sygnowany.
Trybunał Konstytucyjny 11 lipca zakwestionował 23 przepisy ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych, w tym m.in. ustawowe podstawy funkcjonowania Polskiego Związku Działkowców i jego przywileje. Większość z zakwestionowanych przepisów przestanie obowiązywać po 18 miesiącach od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw. Zgodnie z decyzją TK od razu po opublikowaniu straci moc artykuł, który nakazuje Skarbowi Państwa i samorządom przekazywanie PZD w nieodpłatne użytkowanie gruntów stanowiących ich własność, jeżeli są one przeznaczone w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego, pod rodzinne ogrody działkowe. Wyrok Trybunału dotyczy ponad 966 tysięcy działek o łącznej powierzchni ponad 43 tysięcy hektarów.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Działkowcy zostaną. Miasta nie chcą 30 mld Grunty pod ogródkami w ośmiu największych miastach Polski mogą być warte około 30 mld złotych. | |
"Z działkowcami będzie łatwo". Politycy wyszli do ogródków Na Słowacji po wprowadzeniu nowych przepisów większość ogródków wykupili deweloperzy. Tak samo będzie u nas? | |
Działki już znikają z miast. Tak robią to samorządy Zdarza się, że miasta decydują o likwidacji ogródków pod planowane inwestycje. |
*- jak mówił sobotę w Krakowie rzecznik SLD, poseł Dariusz Joński - *