Prezydent USA, który już wczoraj ostrzegł władze w Kijowie przed użyciem siły przeciw uczestnikom protestów, ponownie wezwał do zaprzestania przemocy i wypracowania pokojowego rozwiązania konfliktu.
Prezydent podkreślił, że Ukraina musi respektować prawo obywateli do pokojowych protestów, a demonstranci powinni zachować spokój. Stany Zjednoczone zagroziły już wcześniej władzom ukraińskim sankcjami; w czwartek Biały Dom poinformował, że skonsultuje się w tej sprawie z Unią Europejską, by połączyć z nią siły.
Rzecznik Obamy Jay Carney poinformował też wcześniej w czwartek, że Biały Dom jest wstrząśnięty faktem, że ukraińska milicja _ użyła przeciw demonstrantom broni automatycznej _, i wezwał władze Ukrainy, by _ natychmiast zaprzestały stosowania siły _. W środę prezydent ostrzegł, że jeśli Kijów nie zrezygnuje z przemocy, to Waszyngton _ wyciągnie konsekwencje _. Obama podkreślił, że wojsko nie powinno interweniować, gdyż to cywile muszą rozwiązać konflikt.
_ Liczba ofiar dzisiejszych walk w centrum Kijowa przekroczyła 70 _ - podały służby medyczne ukraińskiej opozycji; według źródeł oficjalnych zginęło 67 osób. Władze Kijowa zaapelowały do mieszkańców o zachowanie ostrożności i pozostanie w domach. Informacje o bilansie ofiar w Kijowie są sprzeczne. Doktor Ołeh Musij, koordynujący działania ekipy medycznej antyrządowych demonstrantów, poinformował, że w starciach z milicją zginęło co najmniej 70 uczestników protestów i że ostateczna liczba ofiar może się okazać większa.
Według danych oficjalnych do kostnicy w Kijowie w ciągu dwóch dni trafiło 67 ciał ofiar zamieszek; 39 osób zginęło dziś od godz. 6 rano. Wiceszef partii Batkiwszczyna Ołeksandr Turczynow podał, że od początku zamieszek w Kijowie zginęło co najmniej 100 osób. Ukraińskie ministerstwo spraw wewnętrznych informuje, że zginęło 13 milicjantów, a 130 zostało rannych. Wśród ofiar śmiertelnych na Majdanie w Kijowie jest 22-letni dziennikarz, student geografii Ihor Kostenko - poinformował zatrudniający go ukraiński portal Sportanalytic.com.
Zgodnie z dzisiejszą decyzją konferencji przewodniczących PE pojutrze do Kijowa wyruszy delegacja europarlamentu, głównie by rozmawiać z przedstawicielami ukraińskiego parlamentu - poinformował członek delegacji, europoseł Jacek Saryusz-Wolski. Do stolicy Ukrainy mają pojechać ci sami europosłowie, którzy byli już na podobnej misji w styczniu. Jest to 12 europarlamentarzystów ze wszystkich frakcji politycznych w PE, w tym czterech polskich europosłów (Saryusz-Wolski, Marek Siwiec, Paweł Kowal i Jacek Kurski). Eurodeputowani mają wrócić z Kijowa w poniedziałek prosto na sesję plenarną PE w Strasburgu, na której planowana jest kolejna debata i rezolucja ws. Ukrainy.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Obama proponuje rząd jedności na Ukrainie Prezydent USA zaproponował też przeprowadzenie _ wolnych i sprawiedliwych wyborów _. | |
Krew i pożary na Majdanie. Są sankcje dla Kijowa W centrum Kijowa trwają walki, jest coraz więcej ofiar. Milicja została wyposażona w broń i ostrą amunicję |