Jedno zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, drugie do Centralnego Biura Śledczego - takie są wyniki kontroli NIK-u w fundacjach z udziałem udziałem skarbu państwa.
Najwyższa Izba Kontroli zbadała 52 tego typu organizacje, w co drugiej wykryła nieprawdłowości.
Jacek Jezierski, wiceprezes Najwyższej Izby Kontroli powiedział, że skontrolowane organizacje prowadziły działalność głównie dzięki środkom publicznym, które stanowiły 93 procent ich przychodów. Okazuje się, że tylko w niewielkim stopniu wykorzystywano inne możliwości finansowani działalności statutowej.
Kontrola wykazała poza tym przypadki znacznego wzrostu kosztów działalności, wypłacania zawyżonych wynagrodzeń oraz udzielania intratnych zleceń członkom fundacji.