Już tylko tydzień do referendum, które zadecyduje o historii Wielkiej Brytanii. Szkoci w następny czwartek pójdą do urn, by zadecydować, czy ich kraj będzie niepodległy. Sondaże pokazują, że zwolennicy i przeciwnicy takiego rozwiązania idą łeb w łeb, a długoterminowy trend wydaje się sprzyjać Szkockiej Partii Narodowej Alexa Salmonda.
_ Szamotanina o Szkocję _ - taki tytuł znajdziemy w ogólnokrajowym dzienniku _ The Independent _. Szkocka edycja tabloidu _ The Sun _ ujmuje to inaczej: _ Przeciwnicy niepodległości zaczynają świrować. Chodzi o inwazję londyńskich polityków na kraj, bo na ostatnim wirażu rzucają się w wir kampanii, grunty zaczyna im się palić pod nogami _.
Chcemy wysłać Szkotom jasny sygnał: zostańcie z nami, bo razem jesteśmy silniejsi - tak apelował niedawno Ed Miliband, przywódca szerokiej kampanii _ Razem lepiej _. Że razem jest lepiej, myślą najwyraźniej niektórzy bankowcy. Choćby Królewski Bank Szkocji, który ogłosił, że ma plan awaryjny na wypadek niepodległości. Plan jest prosty - przenosimy się do londyńskiego City.
Jednak Alex Salmond mówi, że obawy są przesadzone. - _ Nasz sektor finansowy opiera się na umiejętnościach ludzi. To decyduje o jego sukcesie, a nie miejsce, w którym zarejestrowano siedzibę _ - mówi.
Salmond wydaje się być pewny siebie. Dotychczasowa kampania przeciwników niepodległości opierała się głównie na podkreślaniu ryzyka, ale sądząc po sondażach w ostatnich tygodniach, zaklęcie przestało działać.
W głosowaniu będą też mogli wziąć udział mieszkający w Szkocji unijni imigranci, a więc także i Polacy.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Szkoci debatują nad niepodległością - _ Za sześć tygodni podejmiemy najważniejszą decyzję, jaką kiedykolwiek podejmowaliśmy w Szkocji _ - mówił Alistair Darling, zwolennik pozostania przy Wielkiej Brytanii. | |
Cameron w mocnych słowach ostrzega Szkotów - _ Jeśli Zjednoczone Królestwo się rozpadnie, to rozpadnie się na zawsze _ - ostrzegł premier. | |
Niepodległa Szkocja nie może zachować funta Szkocka gospodarka jest tak mała, że próba zdecydowania się na własną walutę byłaby niezwykle trudna i niebezpieczna. |