W Hanowerze przed sądem stanie dziś były prezydent Niemiec Christian Wulff. Polityk jest oskarżony o korupcję. W całej sprawie chodzi o zaledwie 770 euro. Tyle, kosztował pobyt w jednym z monachijskich hoteli.
Wulff, który był wówczas premierem landu Dolna Saksonia, nie zapłacił za nocleg z własnej kieszeni. Zrobił to zaprzyjaźniony z nim producent filmowy. Problem w tym, że Wulff jednocześnie zabiegał o sponsorów, którzy wsparliby nowy film producenta.
Dla prokuratury wygląda to na przyjęcie i wręczenie korzyści majątkowej. Z uwagi na niewielką kwotę śledczy proponowali Wulffowi ugodę. Ten chce jednak walczyć przed sądem o swoje dobre imię.
Jest to pierwszy w historii proces, w którym na ławie oskarżonych zasiada były prezydent RFN. Christian Wulff zrezygnował z funkcji prezydenta w lutym ubiegłego roku po tym jak śledczy rozpoczęli przeciwko niemu postępowanie. Wcześniej media przez wiele tygodni opisywały bliskie kontakty polityka z przedstawicielami świata biznesu.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
KE przyjrzy się nadwyżce handlowej Niemiec Największa gospodarka Europy utrzymuje dodatnie saldo powyżej 6 procent PKB już od 2007 roku. | |
Świat naciska na Niemcy. Żąda ujawnienia... Rzecznik rządu Steffen Seibert zapowiedział większą otwartość władz. | |
Udawał generała i wyłudził miliony łapówek 58-letni Dong Xianwei został aresztowany w marcu, ale dopiero w ubiegłym tygodniu o jego sprawie poinformowały media. |