Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"NATO i cały Zachód stoją w obliczu dużej zmiany". Kryzys na Wschodzie może być trwały

0
Podziel się:

Kryzys na Wschodzie może być trwały- przekonuje Bronisław Komorowski.

"NATO i cały Zachód stoją w obliczu dużej zmiany". Kryzys na Wschodzie może być trwały
(Beata Zawrzel / Reporter)

Szczyt NATO w Warszawie w 2016 roku byłby dobrym momentem do rozpoczęcia prac nad nową koncepcją strategiczną Sojuszu, z możliwością jej przyjęcia w 2018 roku - przekonywał prezydent Bronisław Komorowski podczas wykładu w Akademii Obrony NATO w Rzymie.

Polski prezydent jest zdania, że potrzebna jest _ strategiczna, długofalowa adaptacja NATO jako całości do trwałych wyzwań _, ponieważ _ zjawiska kryzysowe na wschodniej flance będą miały charakter trwały _.

Decyzje, które zapadły na wrześniowym szczycie NATO w Newport, w Walii - powiedział Komorowski - stanowiły ważny krok, ale _ pełna adaptacja Sojuszu będzie musiała wyrazić się w opracowaniu nowej koncepcji strategicznej _.

_ - Dobrym momentem uruchomienia tego procesu byłby szczyt NATO w Warszawie w 2016 roku, z możliwością przyjęcia nowej koncepcji na kolejnym szczycie, w 2018 roku _ - uważa prezydent. Ocenił, że najważniejsze w strategicznej adaptacji NATO _ powinno być wzmocnienie siły i spoistości Sojuszu _.

Agresorów może zniechęcać - mówił prezydent - m.in. obecność sił NATO na terytorium państw brzegowych. Dlatego z satysfakcją przyjęliśmy decyzje o rotacyjności sił sojuszniczych i rozmieszczeniu dowództw batalionowych w Polsce i w innych krajach regionu - zaznaczył.

Zwrócił uwagę, że będzie to skracać czas reakcji NATO na ewentualne zagrożenia. Zdaniem Komorowskiego zmiany, jakie przyniosła agresja Rosji na Ukrainę, są tak istotne, że _ można mówić o końcu ery postzimnowojennej w stosunkach międzynarodowych _.

_ - NATO i cały Zachód stoją dzisiaj w obliczu zmiany strategicznej, która nastąpiła w Europie _ - podkreślił. Jak zauważył Komorowski, konflikt ukraińsko-rosyjski odbywa się na nowych zasadach - wojny hybrydowej. W związku z tym powinniśmy przygotować nasze siły zbrojne na ewentualne negatywne scenariusze - zaznaczył.

Prezydent przekonywał, że _ nie można się dać zwieść chwilowej pauzie w konflikcie ukraińsko-rosyjskim _. _ - W najlepszym razie nastąpi zamrożenie tego konfliktu z możliwością odmrożenia w każdej chwili, jeśli tylko Rosja uzna to za korzystne _ - ocenił.

Istota obecnej polityki Rosji polega na siłowym narzucaniu własnej strefy wpływów - uważa Komorowski. _ Działa poprzez budowanie szarej strefy politycznej przy swoich granicach _ - dodał.

Zwrócił także uwagę, że na południowej granicy NATO _ mamy do czynienia z rosnącym w siłę Państwem Islamskim, które zagraża nie tylko bezpieczeństwu na Bliskim Wschodzie, ale także bezpieczeństwu wewnętrznemu państw UE i NATO _.

W ocenie Komorowskiego _ kryzys na południu to dalszy ciąg zjawiska, z którym borykamy się od dawna, a problemy za wschodnią flanką NATO rodzą nową jakość strategiczną _. - _ Polskie członkostwo w NATO (...) dzisiaj owocuje naszym istotnym wkładem w wartość, zwartość, solidarność i realne możliwości Sojuszu Północnoatlantyckiego jako całości _ - podkreślił Komorowski.

Dlatego - zaznaczył prezydent Polski - _ warto zachować otwarty charakter Sojuszu _. Oznacza to demonstrację gotowości do obrony świata wartości, które legły u podstaw Sojuszu - wolności, demokracji, wolnego rynku i marzeń o bezpieczeństwie - argumentował.

Przekonywał również, że kraje NATO powinny zwiększać swoje budżety obronne. Przypomniał, że Polska wraca do poziomu 2 proc. PKB na obronność. Akademia Obrony NATO została założona w 1951 roku z inicjatywy generała Dwighta Eisenhowera, późniejszego prezydenta USA. We wrześniu stanowisko komendanta akademii objął generał dywizji Janusz Bojarski.

Czytaj więcej w Money.pl
Największy kontrakt dla armii zagrożony? Wicepremier i minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak ocenił postępowanie przetargowe, dotyczące 70 śmigłowców dla polskiego wojska.
Ważne spotkanie po NATO-wskim szczycie Według informacji Kancelarii Prezydenta po posiedzeniu dymisję może złożyć premier Donald Tusk, wybrany niedawno na przewodniczącego Rady Europejskiej.
"Na pewno nie wyślemy żołnierzy do Syrii" _ Widzimy potrzebę walki z zagrożeniem, natomiast sami Amerykanie mówią, że nie wchodzi w ogóle w grę użycie wojska, sił lądowych na tym terytorium _.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)