Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Minister zdecydował, co dalej w sprawie prof. Chazana

0
Podziel się:

Dyrektor szpitala im. Świętej Rodziny złamał przepisy ustawy o zawodzie lekarza.

Minister zdecydował, co dalej w sprawie prof. Chazana
(PAP/Jakub Kamiński)

Kara finansowa dla warszawskiego szpitala św. Rodziny, kierowanego przez prof. Bogdana Chazana. Narodowy Fundusz Zdrowia nałożył na placówkę karę w wysokości blisko 70 tysięcy złotych. To decyzje po zakończonej kontroli w szpitalu, którą prowadził krajowy konsultant ds. ginekologii w związku z odmową przeprowadzenia zabiegu aborcji.

_ - Szpital, którego dyrektorem jest prof. Bogdan Chazan, ma zapłacić ok. 70 tys. zł kary - _ poinformował minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. To wynik kontroli przeprowadzonej przez NFZ.

W szpitalu zakończyły się kontrole: konsultanta krajowego, NFZ oraz Rzecznika Praw Pacjenta. Wnioski z kontroli przekazano m.in. prokuraturze.

Minister powiedział, że NFZ, który w wyniku własnej kontroli stwierdził nieprawidłowości, nałożył karę finansową na szpital, którym zarządza pan prof. Chazan, _ w wysokości bliskiej 70 tys. zł. _.

Arłukowicz poinformował, że kontrola krajowego konsultanta w dziedzinie ginekologii wykazała m.in., że _ u pacjentki z ciążą wysokiego ryzyka nie wykazano należytej staranności w zakresie oceny badań usg _.

_ - Konsultant krajowy stwierdził także, że przedłużające się konsultacje przyczyniły się do znacznego wydłużenia postępowania diagnostycznego _ - powiedział minister.

Kontrola wykazała także, że _ odraczanie przez prof. Chazana terminu konsultacji ciąży uniemożliwiło przeprowadzenie zabiegu przerwania ciąży _, a _ odmowa wskazania przez prof. Chazana ośrodka lub lekarza, gdzie pacjentka mogłaby otrzymać pomoc jest niezgodna z obowiązującymi regulacjami prawnymi _ - mówił Arłukowicz.

Naraził życie pacjentki?

Pod koniec czerwca pojawiły się też pierwsze wnioski z kontroli prowadzonej w szpitalu przez Rzecznika Praw Pacjenta. Stwierdzono wówczas naruszenie prawa pacjentki do informacji oraz prawa do zgłoszenia sprzeciwu wobec orzeczenia lub opinii lekarskiej, o których mowa w przepisach ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.

Stołeczna prokuratura prowadzi natomiast śledztwo ws. _ narażenia pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez lekarza szpitala im. Świętej Rodziny w Warszawie w związku z odmową przeprowadzenia zabiegu usunięcia ciąży _.

Podstawą prawną śledztwa jest art. 160 par. 2 Kodeksu karnego, który przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat więzienia dla osoby, która - mając obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo - naraża ją na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

O podejrzeniu popełnienia przez prof. Chazana przestępstwa zawiadomił prokuraturę SLD. Sprawę bada też Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej Naczelnej Izby Lekarskiej. W szpitalu trwa też kontrola stołecznego ratusza, który jest organem założycielskim placówki.

_ - Kontrola urzędu miasta jeszcze trwa, natomiast - mówię to od początku tej sprawy - nie wyobrażam sobie, żeby w miejskiej placówce opłacanej z funduszy podatników nie było przestrzegane prawo, które obowiązuje w Polsce _ - powiedział wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz, któremu podlega m.in. służba zdrowia.

Wiceprezydent nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy będzie zmiana na stanowisku dyrektora szpitala Św. Rodziny, jeżeli kontrola potwierdzi zarzuty o naruszeniu przepisów przez prof. Chazana. _ Nie posiadam kompetencji do tego typu działań; decyzje personalne w zakresie powoływania, czy odwoływania dyrektorów szpitali posiada pani prezydent _ - powiedział Wojciechowicz.

_ - Wiem, że w kontroli badane są kolejne wątki, bo sprawa jest rzeczywiście bardziej skomplikowana, niż by się to teoretycznie wydawało _ - dodał wiceprezydent. _ Chodzi o wystąpienie o kolejną opinię do konsultanta krajowego, więc pewnie jeszcze kilka dni to potrwa, zanim taka opinia powstanie _ - wyjaśnił.

Według szefa SLD Leszka Millera, takie przypadki, jak stosowanie klauzuli sumienia przez prof. Chazana, są niedopuszczalne w publicznej służbie zdrowia. _ Fanatycy religijni nie muszą być zatrudnieni w publicznej służbie zdrowia, mogą prowadzić prywatną praktykę lekarską i tam wypełniać swoje przekonania religijne. Natomiast jeżeli ktoś pracuje w publicznej służbie zdrowia, musi przestrzegać obowiązującego w Polsce prawa _ - mówił Miller na konferencji prasowej w Sejmie. _ Jeżeli prof. Chazan złamał prawo, to powinien być poddany wszelkim regułom sądowym _ - dodał.

Również zdaniem szefa Twojego Ruchu Janusza Palikota, prof. Chazan popełnił przestępstwo i powinien natychmiast być odwołany. Dodał, że TR domaga się, by minister Arłukowicz przedstawił w Sejmie informację _ ilu jeszcze innych lekarzy na stanowiskach kierowniczych w publicznej służbie zdrowia postępuje w podobny sposób _. Zadeklarował, że TR przygotuje projekt zakładający likwidację klauzuli sumienia. _ Dlatego, że w Polsce klauzula sumienia, wbrew pierwotnym intencjom, nie jest wykorzystywana do ochrony czyichś przekonań przed nadmiernie egzekwowanym prawem, tylko odwrotnie - do nadużywania kategorii sumienia do nieprzestrzegania prawa w Polsce _ - ocenił Palikot.

Prof. Chazan odmówił wykonania aborcji, mimo że były do tego wskazania medyczne ze względu na wady płodu i powołał się przy tym na klauzulę sumienia. Nie wskazał też pacjentce - do czego zobowiązują go przepisy - innego lekarza lub placówki, gdzie można by wykonać zabieg. Kobieta zgłosiła się w 22. tygodniu ciąży.

Prof. Chazan w rozmowie z PAP tłumaczył powody swojej decyzji. Mówił m.in., że nawet gdyby chciał poinformować pacjentkę, gdzie może być przeprowadzona procedura aborcji, nie mógłby tego zrobić, ponieważ nie zna listy lekarzy ani instytucji, które wykonują tego typu procedury. Zaznaczył, że wykonanie aborcji byłoby sprzeczne z jego sumieniem, a także skierowanie pacjentki do innego lekarza lub placówki w celu wykonania tego zabiegu byłoby objęte klauzulą sumienia.

Zgodnie z ustawą o zawodzie lekarza może się on powstrzymać od wykonania świadczeń zdrowotnych niezgodnych z jego sumieniem (z zastrzeżeniem art. 30.) z tym, że ma obowiązek wskazać realne możliwości uzyskania tego świadczenia u innego lekarza lub w innym zakładzie opieki zdrowotnej oraz uzasadnić i odnotować ten fakt w dokumentacji medycznej. Art. 30. mówi o obowiązku udzielenia pomocy lekarskiej w każdym przypadku, gdy zwłoka w jej udzieleniu mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia, oraz w innych przypadkach niecierpiących zwłoki.

Czytaj więcej w Money.pl
Idą zmiany w konsultacjach medycznych Zaproponowano rozwiązania, których celem jest wzmocnienie roli konsultantów jako doradców ministra i wojewodów.
Arłukowicz zawiadomi prokuraturę? Minister zdrowia po wynikach kontroli zdecyduje, czy zawiadomić prokuraturę w sprawie prof. Bogdana Chazana.
Profesor Chazan prześwietlany za _ sumienie To efekt złożenia wniosku przez pacjentkę, której odmówiono wykonania aborcji. - Lekarz musi wykonywać prawo _ - mówi premier.
Internetowe Konto Pacjenta skróci kolejki? E-skierowania uniemożliwi zapisanie się do kilku kolejek jednocześnie na podstawie jednego papierowego skierowania.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)