Meksykański trybunał wyborczy odrzucił wczoraj (czasu lokalnego) wniosek o unieważnienie wyborów prezydenckich z 1 lipca, złożony przez kandydata lewicy Andresa Manuela Lopeza Obradora, kwestionującego wygraną swego rywala, Enrique Pena Nieto.
By wybór Nieto na prezydenta został potwierdzony ostatecznie, trybunał musi jeszcze rozstrzygnąć kilka kwestii, ale - jak pisze Reuters - są to w większości formalności. Wówczas Nieto będzie ogłoszony prezydentem elektem i obejmie stanowisko szefa państwa w grudniu.
Obrador oskarżał swego kontrkandydata i jego Partię Rewolucyjno-Instytucjonalną (PRI) o kupowanie głosów i nielegalne finansowanie kampanii wyborczej. W połowie lipca złożył wniosek o unieważnienie wyborów.
Według oficjalnych rezultatów wyborów Obrador, kandydat Partii Rewolucji Demokratycznej (PRD) dostał o ok. 6,6 proc. (ok. 3,3 mln) głosów mniej niż Nieto, który zdobył ok. 38 proc. głosów. Obrador utrzymywał jednak, że PRI kupiła 5 mln głosów, zapewniając sobie zwycięstwo.
Po elekcji trybunał wyborczy otworzył łącznie 40 śledztw dotyczących nieprawidłowości zgłoszonych przez sztaby kandydatów.
| Czytaj więcej o Meksyku w Money.pl | |
|---|---|
| Skandal wyborczy. Głosy będą liczone ponownie Oficjalne wyniki wyborów kontestują ugrupowania lewicowe i ich kandydat na prezydenta Manuel Lopez Obrador, który - według tych wyników - przegrał z kandydatem prawicy Enrique Pena Nieto. | |
| Przegrał wybory więc kwestionuje głosowanie Jego zdaniem głosowanie było nieczyste, nierówne i pełne nieprawidłowości. | |
| Odkryli nowe, ogromne złoża ropy naftowej Dzięki nowoodkrytym rezerwom produkcja ropy wzrośnie o jedną trzecią rocznie. |
