Sąd Okręgowy w Rzeszowie uznał w poniedziałek Mariusza T. za osobę stwarzająca zagrożenie i nakazał umieścić go w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym. Postanowienie jest nieprawomocne. Pełnomocnik T. zapowiedział apelację.
Aktualizacja 20:00
Z wnioskiem o izolację wystąpił dyrektor zakładu karnego w Rzeszowie, gdzie T. odbywał karę za zabójstwo czterech chłopców. 11 lutego T. opuścił więzienie.
Sąd uznał w poniedziałek Mariusza T. za osobę stwarzającą zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób. Nakazał umieścić go w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym. Sędziowie zarządzili też pobranie od T. próbek do analizy DNA i odcisków linii papilarnych oraz wykonania jego zdjęć i szkiców. Dane te trafią do policyjnej bazy.
Rzeczniczka rzeszowskiego sądu Marzena Ossolińska-Plęs poinformowała, że orzeczenie jest nieprawomocne, a stronom przysługuje odwołanie. - _ Jeśli strony zechcą złożyć zażalenia, to w terminie siedmiu dni muszą złożyć wniosek o dołączenie odpisu postanowienia wraz z uzasadnieniem. Sąd ma 14 dni na sporządzenie uzasadnienia, natomiast strony kolejne 14 dni na wniesienie apelacji _ - sprecyzowała.
Dodała, że postanowienie stanie się prawomocne po upływie trzech tygodni. Najpóźniej trzy dni po uprawomocnieniu T. musi stawić się w ośrodku.
Po poniedziałkowej rozprawie pełnomocnik Mariusza T. mec. Marcin Lewandowski powiedział, że na pewno wniesie zażalenie, bo jest ono niekorzystne dla jego klienta. - _ Sąd oparł się na opiniach biegłych złożonych do akt spawy. Ja się z nimi nie zgadzam. Wnosiłem, żeby ta sprawa została oparta na nowych opiniach. Chciałem, żeby ta opinia została oparta na obserwacji _ - zaznaczył.
Pierwsza rozprawa odbyła się 10 lutego; odroczono ją do 3 marca ze względu na konieczność przesłuchania dwóch świadków, o co wnioskował pełnomocnik Mariusza T. Ponadto wówczas do sądu nie dotarły jeszcze wysłane pocztą przez adwokata uwagi i zastrzeżenia dotyczące opinii wydanych przez biegłych: psychiatrów, psychologa i seksuologa.
Skierowanie wniosku o uznanie T. za osobę stwarzającą zagrożenie dla innych i zastosowanie wobec niego, już po odbyciu kary więzienia, nadzoru prewencyjnego lub leczenia w ośrodku zamkniętym umożliwiła ustawa o nadzorze nad groźnymi przestępcami, która zaczęła obowiązywać 22 stycznia br. Dotyczy ona groźnych przestępców, u których podczas odbywania kary w systemie terapeutycznym występowały zaburzenia psychiczne, bądź preferencji seksualnych, które mają taki charakter, że _ zachodzi co najmniej wysokie prawdopodobieństwo popełnienia czynu zabronionego z użyciem przemocy _ zagrożonego karą przynajmniej 10 lat więzienia.
Po tym, jak wpłynął wniosek dyrektora więzienia o izolację T. sąd powołał biegłych: psychiatrów, psychologa i seksuologa, którzy opracowali opinie na jego temat. Otrzymali jego dokumentację, m.in. akta osobowe, książkę zdrowia, w której są m.in. wszystkie badania lekarskie, zgłaszane kłopoty ze zdrowiem, czy przyjęte formy leczenia, oraz opinie sprzed 25 lat, opracowane przez terapeutów z więzienia w Strzelcach Opolskich, gdzie T. odbywał karę zanim trafił do Rzeszowa. Biegli powołani przez rzeszowski sąd zbadali T. też w więzieniu. Nie wnioskowali o dodatkową obserwację T. w ośrodku zamkniętym.
Jak podawały media, w opinii biegli wskazywali, że T. ma osobowość nieprawidłową, antysocjalną z zaburzeniami preferencji seksualnej o typie pedofilii sadystycznej. Uznali, że prawdopodobieństwo popełnienia przez niego czynu zabronionego jest bardzo wysokie.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
"Sytuacja Mariusza T. może być trudna" Przy emocjach, które zostały rozbudzone, sytuacja Mariusza T., bez orzeczenia przez sąd jego izolacji w ośrodku w Gostyninie, może być trudna - ocenił poseł PiS. | |
"Ustawa o bestiach jest niepotrzebna" Ryszard Kalisz podkreśla, że policja jest dobrze przygotowana do monitorowania niebezpiecznych osób. | |
Mariusz T. ma więcej ofiar na sumieniu? Według komitetu, który złożył doniesienie, pedofil _ może mieć na sumieniu śmierć _ jeszcze trzech chłopców. |