Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mądry Polak po szkodzie - przypadki Państwa M.

0
Podziel się:

Artykuł sponsorowany
Kilka lat temu małżeństwo M. postanowiło spełnić swoje marzenia o zakupie domu jednorodzinnego. Jak w zawsze przy podjęciu tak ważnej decyzji, Państwo M. przestudiowali setki ofert. Oglądali dziesiątki domów. Korzystali z usług pośredników, a nawet biegłego rzeczoznawcy z zakresu budownictwa. Wydawało się, że dopełnili wszelkiej staranności przy wyborze.

W końcu podjęli decyzję. Wybrali piękny dom, który miał właśnie powstać na osiedlu budowanym przez jednego z miejscowych deweloperów. Państwo M. zgodnie stwierdzili, że przecież jest to zupełnie pewna transakcja. Osiedle było w trakcie budowy, widać było już fundamenty ich wymarzonego domu.

Prezes z firmy deweloperskiej namawiał ich do wpłacenia całości sumy na dom przed podpisaniem aktu notarialnego przenoszącego własność, bo w ten sposób zyskaliby dodatkowy rabat – 10% od ceny domu. Kwota niby nie była mała, ale Państwo M. musieliby wydać całe swoje oszczędności, trochę się zapożyczyć wśród najbliższej rodziny i jeszcze zaciągnąć niewielki kredyt konsumpcyjny w banku. Jednak po rozważeniu wszystkich „za” i „przeciw” doszli do wniosku, że wpłata całości kwoty w zamian za rabat im się opłaca. Szybko zatem podpisali umowę z deweloperem, z terminem wykonania za sześć miesięcy. Pan M. był typem dociekliwego szczególarza. Raz w tygodniu pojawiał się na budowie, aby podziwiać kolejne etapy prac przy ich nowym siedlisku.

Po kilku tygodniach zaczęły go jednak dręczyć do wątpliwości. Na budowie nic się nie działo. Nie było widać robotników. Nie było ruchu...

Cóż, widocznie przestój, tak przecież w budownictwie bywa. Po trzech miesiącach Pan M. zaczął się jednak poważnie niepokoić, bo w dalszym ciągu jego wymarzony dom, na który wydał oszczędności życia i jeszcze się zapożyczył, nie wyszedł jeszcze ponad przysłowiowy grunt.

Pan M. się jednak nie poddawał. Rozpoczął rozmowy z deweloperem. Tam przez kolejnych kilka tygodni słyszał zapewnienia, że wszystko jest w porządku. Budowa ma wprawdzie „małe” opóźnienie, ale jest to zupełnie normalna sytuacja w naszym kraju: „Pan przecież wie jacy są urzędnicy – rzucają kłody pod nogi uczciwym przedsiębiorcom”, „Rozumie Pan – zima, a jak jest zima, to jest zimno i nie można pracować na budowie ze względów technologicznych. Sorry, taki mamy klimat", "Proszę nas zrozumieć, że bardzo ciężko jest znaleźć uczciwych, niepijących budowlańców, którym chciałoby się pracować w ferie” itp. itd. Tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu. W ten sposób upłynął termin, w którym Pan M miał się wprowadzić do nowego domu wraz z rodziną. Nie mógł już dłużej odwlekać trudnej rozmowy z Panią M., ta bowiem kategorycznie domagała się odwiedzenia budowy. To, co tam zastała, nie nastroiło jej jednak pozytywnie wobec małżonka, a już tym bardziej wykonawcy. Jak potrafią być zdeterminowane kobiety w trudnej sytuacji –
to temat wielu rozpraw psychologicznych. Pani M. zebrała siły i udała się do biura budowy. Tym razem nie zastała tam nikogo. Podobnie było w biurze dewelopera. Zniknął nawet szyld... Telefony były głuche. Podobna sytuacja miała miejsce przez kilka kolejnych dni. Póki co, cały swój stres wyładowywała na mężu, który cierpliwie przyjmował łajania żony. W końcu Pani M. poprzez portale społecznościowe skontaktowała się z innymi nabywcami domów na tym „cudownym osiedlu”. Okazało się, że wszyscy mają podobne problemy.

Co więcej, przyszło do nich pismo z jednego z banków z informacją, że działka budowlana, na której miał stać ich wymarzony dom, a nawet jego fundamenty – jedyny efekt prac budowlanych – wcale nie należą już do dewelopera, ale stanowią od 2 tygodni własność banku, który udzielił deweloperowi kredytu z zabezpieczeniem w postaci przewłaszczenia nieruchomości, a ten nie spłacając na czas zobowiązania kredytowego, utracił bezpowrotnie własność gruntu, na którym miało powstać osiedle. Dodatkowo Pani M. z forum poszkodowanych przez nieuczciwego dewelopera dowiedziała się, że sąd właśnie ogłosił upadłość likwidacyjną dewelopera i że w firmie jest syndyk, który do tej pory nie znalazł żadnego majątku, który można by spieniężyć na rzecz wielomilionowych długów oszusta. Katastrofa,a nawet istny życiowy „Sajgon”.

Co robić? Oszczędności życia, kredyt bankowy, pożyczki u rodziny... Państwo M. postanowili wreszcie skontaktować się z profesjonalistą. Poszli do radcy prawnego specjalizującego się w prawie budowlanym.

Radca prawny wyjaśnił im, że umowa, którą podpisali, była bardzo nieuczciwa i jednostronna. W ogóle nie zabezpieczała ich potrzeb, skupiając się jedynie na interesach dewelopera. Nie sprawdzili także wiarygodności, rzetelności i kondycji finansowej dewelopera, jego obciążeń finansowych, stanu prawnego gruntów, na których miało być wybudowane osiedle, a także decyzji o pozwoleniu na budowę i uzgodnień z dostawcami mediów, np. prądu, gazu i wody. Umowy przedwstępnej z deweloperem (co w tej sytuacji było dla profesjonalisty oczywiste) celowo nie sformułowano w formie aktu notarialnego, ograniczając się jedynie do zwykłej formy pisemnej_ _– takich „kruczków” było jeszcze więcej. To wszystko spowodowało, że Państwo M. znajdowali się w niezwykle trudnej sytuacji prawnej, finansowej i życiowej.

A wydawało się, że Państwo M. dopełnili najwyższej staranności przy realizacji swoich marzeń: wnikliwa analiza ofert, pośrednicy, długotrwałe oglądanie domów i projektów, pomoc rzeczoznawcy budowlanego, rozpytywanie znajomych. Zabrakło tylko jednego – profesjonalnej analizy prawnej umowy, stanu nieruchomości i innych dokumentów związanych z inwestycją. Koszt takiej usług jest niewielki w stosunku do wartości domu, pozwala jednak uchronić nabywcę przed niepowetowanymi stratami.

Mądry Polak po szkodzie. Teraz Państwo M. – już z pomocą profesjonalnego pełnomocnika, radcy prawnego – dochodzą od prezesa i właściciela nieuczciwej firmy deweloperskiej swoich praw przed sądem i renegocjują z bankiem umowę kredytu. Całego stresu i nieszczęścia można było uniknąć dzięki kilku godzinom pracy radcy prawnego. Po prostu współpracując z radcą prawnym.

KIM JEST RADCA PRAWNY?

Radca prawny to profesjonalista, któremu mogą Państwo powierzyć wszystkie sprawy wymagające znajomości prawa i doświadczenia w jego stosowaniu.

Radca prawny poprowadzi Państwa sprawy:

  • w sądzie (w tym: spadkowe, rozwodowe, rodzinne, o alimenty, podział majątku, odszkodowania za wypadki i inne szkody, spory z pracodawcą, nieuczciwym sprzedawcą, kontrahentem, o zapłatę – gdy Państwo domagacie się jakichś kwot, ale też gdy żądane są one od Państwa, administracyjne, dotyczące państwowych rejestrów, w tym ksiąg wieczystych i Krajowego Rejestru Sądowego, z operatorami telekomunikacyjnymi i dostawcami mediów, ze spółdzielniami mieszkaniowymi i wspólnotami mieszkaniowymi, ze sprzedawcami internetowymi, dotyczące prawa ochrony konkurencji i konsumentów);
  • w każdym urzędzie, gminie lub powiecie (w tym: wszystkie sprawy administracyjne, dotyczące wydanych decyzji, podatkowe, budowlane, związane z opłatami, karami i grzywnami, dotyczące prowadzonej działalności gospodarczej, wszelkich zasiłków lub emerytur albo rent w ZUS i KRUS, sprawy wniosków, zgód, pozwoleń, zezwoleń i koncesji, dotyczące użytkowania wieczystego oraz opłat z nim związanych, związane z zezwoleniami na wycinkę drzew i sprzedaż napojów alkoholowych, których przedmiotem są należne od Skarbu Państwa lub samorządu terytorialnego odszkodowania, w tym za wywłaszczenie i obniżenie wartości majątku, sprawy zwrotu znacjonalizowanego majątku);
  • dotyczące odszkodowań od ubezpieczycieli, szpitali, lekarzy za szkody na osobach lub mieniu;
  • z kontrahentami;
  • w Państwa przedsiębiorstwie, spółce, firmie;
  • związane z zamówieniami publicznymi;
  • dotyczące mieszkań, czynszów i wypowiedzeń w spółdzielniach mieszkaniowych, wspólnotach mieszkaniowych i lokalach gminnych;
  • dotyczące wstąpienia w stosunek najmu gminnego lokalu;
  • przed wszelkimi organami orzekającymi i organami administracji, sądami polubownymi i dyscyplinarnymi oraz arbitrażem – np. w sprawie zasiłków, emerytur i rent, przed Krajową Izbą Odwoławczą Urzędu Zamówień Publicznych;
  • w mediacji sądowej i pozasądowej.

Radca prawny wesprze Państwa w sprawach związanych z życiem zawodowym i prywatnym. Oceni umowę z deweloperem, kontrahentem, przeanalizuje ustalony podział majątku, pismo z urzędu, wezwanie do zapłaty, wydaną decyzję, otrzymany wyrok, pomoże złożyć reklamację lub napisać wniosek, załatwi wszelkie sprawy sądowe i urzędowe, napisze umowę, odwoła się od wypowiedzenia umowy o pracę, pomoże zatrudnić albo zwolnić pracownika, zabezpieczy wszelkie roszczenia, sporządzi pismo procesowe, odwoła się od niekorzystnego wyroku sądu lub orzeczenia innego organu, oceni szanse powodzenia sprawy na podstawie dokumentów lub akt sądowych, udzieli porady prawnej, doradzi jak zarządzać majątkiem, zoptymalizować obciążenia podatkowe, opracuje umowę spółki i zarejestruje spółkę w KRS, opracuje albo zaopiniuje wszystkie dokumenty niezbędne przedsiębiorcy, poprowadzi wszystkie sprawy sądowe przed sądami powszechnymi i administracyjnymi, a także w urzędach, przed wszelkimi organami orzekającymi i organami administracji, sądami
polubownymi i dyscyplinarnymi oraz arbitrażem.

UPRAWNIENIA RADCY PRAWNEGO

Uprawnienia radcy prawnego dają nam pełne prawo do reprezentowania naszych klientów przed wszystkimi sądami (powszechnymi i administracyjnymi, Naczelnym Sądem Administracyjnym, Sądem Najwyższym, sądownictwem europejskim i unijnym), urzędami, organami orzekającymi i organami administracji, samorządowymi kolegiami odwoławczymi, sądami polubownymi i dyscyplinarnymi, arbitrażem, organami mediacyjnymi we wszystkich rodzajach spraw.

UWAGA! Od 1 lipca 2015 roku radcy prawni będą mogli pełnić rolę obrońcy w sprawach karnych i karnych skarbowych.

ETYKA I TAJEMNICA ZAWODOWA

Radca prawny wykonuje zawód zaufania publicznego. Oznacza to, że jest obowiązany do przestrzegania prawa oraz restrykcyjnych zasad etyki regulowanych Kodeksem Etyki Radcy Prawnego, w tym do zachowania tajemnicy zawodowej, która chroni interesy klienta.

Dlatego Kodeks Etyki Radcy Prawnego stanowi, że:

„Radca prawny zobowiązany jest do zachowania w tajemnicy wszystkiego, o czym dowiedział się w związku z wykonywaniem czynności zawodowych. Obowiązek zachowania tajemnicy obejmuje wszystkie uzyskane przez radcę prawnego informacje, niezależnie od ich formy lub sposobu ich utrwalenia. (...)".

Powierzając swoje sprawy radcy prawnemu możecie Państwo mieć pewność, że pozostaną one poufne.

GDZIE ZNALEŹĆ RADCĘ PRAWNEGO

Wyszukiwarka radców prawnych prowadzona przez Okręgową Izbę Radców Prawnych w Warszawie:

Pamiętajmy, że radcowie prawni prowadzą kancelarie - samodzielnie lub wspólnie z innymi radcami prawnymi lub ew. adwokatami.

Radca prawny to dobry wybór w każdej sprawie!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)