Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Libia zbada doniesienia o torturach w ośrodkach zatrzymań

0
Podziel się:

Narodowa Rada Libijska zaprzeczyła doniesieniom, jakoby w więzieniach torturowano zwolenników obalonego dyktatora.

Libia zbada doniesienia o torturach w ośrodkach zatrzymań
(Willeecole/Dreamstime)

Rząd Libii przeprowadzi śledztwo w sprawie domniemanych tortur, jakich byli powstańcy, którzy walczyli z reżimem Muammara Kaddafiego, dopuszczają się w zaimprowizowanych więzieniach na zwolennikach obalonego reżimu - zapowiedział wicepremier Mustafa Abu Szagur.

_ - Jakiekolwiek formy łamania praw człowieka będą przedmiotem śledztw _ - podkreślił podczas dwudniowych warsztatów zorganizowanych przez ONZ i UE, a poświęconych najpilniejszym problemom, którym Libia musi stawić czoło w okresie budowania nowej demokracji. O stosowanie tortur w miejscach odosobnienia oskarżają Libijczyków organizacje praw człowieka.

_ - Żądamy od wszystkich rewolucjonistów, by respektowali prawa człowieka _ - dodał Szagur. Jak wyjaśnia Reuters, jest to apel władz do bardzo licznych, uzbrojonych, lokalnych milicji. Wiele z nich nadal utrzymuje swe własne więzienia, gdzie przetrzymują osoby lojalne wobec obalonego reżimu i zatrzymane podczas walk wraz z podejrzanymi kryminalistami.

Wczoraj Narodowa Rada Libijska (NRL) zaprzeczyła doniesieniom, jakoby w więzieniach tych torturowano zwolenników obalonego dyktatora. Zastrzegła jednak, że jeśli rzeczywiście tak było, to były to odosobnione przypadki.

_ - Niedobitki po Kadafim dopuszczały się agresywnych czynów wobec sprawy rewolucji oraz samej Libii. Ludzie ci zostaną potraktowani tak, jak na to zasługują _ - oświadczył minister spraw zagranicznych Aszur ibn Hajal na marginesie szczytu Unii Afrykańskiej w Addis Abebie.

Organizacja Lekarze bez Granic (MSF) wydała 26 stycznia wstrząsający raport informujący, że zawiesza działalność w rejonie Misraty w proteście przeciwko torturom stosowanym w tamtejszych obozach dla internowanych. Personel medyczny MSF bywał tam proszony o opatrzenie maltretowanych więźniów, po to tylko, by można ich było nadal torturować.

U 115 więźniów tych obozów lekarze MSF stwierdzili obrażenia spowodowane torturami. Rzecznik organizacji oświadczył, że władze w Misracie oraz przedstawiciele libijskiego rządu byli informowani o torturach, ale nie odniosło to żadnego skutku. Również Amnesty International (AI) twierdzi, że nowe władze libijskie najczęściej ignorują doniesienia o torturach.

Apele władz centralnych do rozlicznych milicji o zaprzestanie tortur mogą się okazać nieskuteczne, Trypolis ma bowiem ogromne trudności ze zdyscyplinowaniem czy nawet kontrolowaniem lokalnych milicji, które - jak pisze Reuters - wykroiły sobie w państwie rywalizujące feudalne lenna i jak dotąd odmawiają złożenia broni oraz dołączenia do nowo utworzonej armii.

Wielu byłych powstańców twierdzi, że nie ma zaufania do nowych zarządców państwa, a milicje chcą pozostać uzbrojone na wypadek, gdyby zwolennicy reżimu Kadafiego mieszkający za granicą postanowili zasiać w kraju niepokój.

Relacje MSF stawiają państwa Zachodu w bardzo niezręcznej sytuacji, ponieważ Zachód poparł powstanie przeciwko Kadafiemu i pomógł w obaleniu starego reżimu - komentuje agencja Reutera.

Zachód obawia się też, że Narodowa Rada Libijska nie jest w stanie zapewnić szczelności i bezpieczeństwa granic, przez które przenikać będą przemytnicy broni, bojownicy Al-Kaidy i emigranci usiłujący dostać się nielegalnie do Europy.

Czytaj więcej o sytuacji w Libii
Zbadają, jak zginął Kaddafi. Komu ulegli? Szef Narodowej Rady Libijskiej (NRL) Mustafa Abdel Dżalil poinformował o tworzeniu komisji, która ma zbadać okoliczności śmierci byłego libijskiego przywódcy.
"Libia osunie się w bezdenną otchłań" Szef Narodowej Rady Libijskiej, Mustafa Dżalil ostrzega, przed buntem Libijczyków.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)