Krajowa Rada Sądownictwa negatywnie zaopiniowała projekt dotyczący izolacji seryjnych zabójców, już po odbyciu przez nich kary. Rada podkreśliła jednak, że istnieje konieczność zabezpieczenia społeczeństwa przed takimi przestępcami.
Opinia KRS w tej sprawie, podpisana przez przewodniczącego sędziego Antoniego Górskiego, formalnie przyjęta została na posiedzeniu Rady w piątek.
_ Projektowana ustawa budzi wątpliwości w zakresie respektowania podstawowych zasad prawa karnego: niedziałania prawa karnego wstecz oraz niekarania dwa razy za to samo przestępstwo _ - głosi tekst opinii. Dodano w niej, że istotne zastrzeżenia związane z projektem dotyczą także możliwości orzekania bezterminowej izolacji potencjalnych sprawców.
Prace nad przepisami umożliwiającymi terapię najgroźniejszych zabójców - już po odbyciu przez nich kary - do czasu aż ustaną wątpliwości, czy te osoby nie powrócą do zabijania, są prowadzone od kilku miesięcy. Zmiany są związane z tym, że za kilkanaście miesięcy więzienia zaczną opuszczać zbrodniarze, w tym seryjni zabójcy dzieci, skazani w PRL na karę śmierci, którym następnie wyroki zamieniono na 25 lat. W połowie kwietnia resort sprawiedliwości przekazał do konsultacji kolejną z wersji projektu.
KRS, opiniując projekt negatywnie, zaznaczyła, że _ dostrzega konieczność zabezpieczenia społeczeństwa przed potencjalnymi sprawcami przestępstw, którzy z powodu zaburzonej psychiki lub defektów zdrowia psychicznego mogą popełniać przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu, bezpieczeństwu powszechnemu, rozwojowi seksualnemu małoletnich lub wolności seksualnej _.
Dlatego, jak wskazano w opinii, KRS widzi potrzebę takiej regulacji prawnej, która _ będzie w sposób niebudzący zastrzeżeń respektować zarówno naczelne zasady prawa karnego, jak też prawa i wolności obywatelskie _. _ W świetle powyższego wydaje się celowe rozważenie możliwości stosowania do osób, u których stwierdzono zaburzenia psychiczne, środków mniej inwazyjnych; o charakterze wolnościowym _ - napisano w opinii.
KRS zaleciła przygotowanie przepisów umożliwiających _ sprawowanie realnej kontroli nad osobami potencjalnie niebezpiecznymi dla społeczeństwa w sposób jak najmniej ingerujący w ich konstytucyjne prawa, a zwłaszcza nie ograniczający ich wolności osobistej _.
Prezentując w listopadzie ub. roku założenia projektu, ówczesny minister sprawiedliwości Jarosław Gowin mówił, że przewidywana ewentualna izolacja takich przestępców nie byłaby kolejną formą kary za popełnione zbrodnie, tylko sposobem _ zapobiegania popełnieniu kolejnych _ poprzez leczenie takich osób w zamkniętych zakładach psychiatrycznych.
W uzasadnieniu propozycji zaznaczono, że przepisy mają dać _ możliwość terapii szczególnej kategorii osób: sprawców przestępstw z użyciem przemocy, którzy są zwalniani z zakładów karnych po odbyciu kary, lecz zachodzi obawa, że popełnią nowe groźne przestępstwo przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności seksualnej, ponieważ występują u nich specyficzne zaburzenia osobowości lub zaburzenia preferencji seksualnych _.
Wobec takich osób można byłoby zainicjować postępowanie przed sądem. Sąd decydowałby, czy trzeba zwalnianą osobę umieścić w ośrodku terapeutycznym, bądź ewentualnie zastosować wobec niej dozór policyjny. Postępowanie wszczynane byłoby na wniosek dyrektora zakładu karnego, jeśli konieczność taką wskażą opinie psychiatryczne i psychologiczne. Terapia miałaby się odbywać w utworzonym ustawą Krajowym Ośrodku Terapii Zaburzeń Psychicznych.
Dwa tygodnie temu krytyczne stanowisko wobec tego projektu zajął Komitet Helsiński.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Premier grozi konserwatystom swojej partii? _ Ten projekt w mojej ocenia powołuje nową instytucję społeczną. Taką instytucję o charakterze paramałżeńskim, a to nadal jest sprzeczne i z polską konstytucją. _ | |
Bunt sędziów? Nie chcą forsowanych zmian Krajowa Rada Sądownictwa sprzeciwia się poselskiemu projektowi ustawy, który w jej ocenie radykalnie rozszerza nadzór administracyjny ministra sprawiedliwości nad sądami. | |
To dezorganizuje pracę sądów. Będą zmiany Nieobecność sędziów w macierzystych sądach wywołana zajęciami dydaktycznymi np. w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury dezorganizuje pracę tych sądów. |