Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Kopacz zamiast na ekspertów, stawia na koleżanki"

0
Podziel się:

Premier Ewa Kopacz powołała do rządu dwie pełnomocniczki. Na tej decyzji suchej nitki nie zostawia opozycja.

"Kopacz zamiast na ekspertów, stawia na koleżanki"
(Kancelaria Prezesa Rady Ministrów / Flickr (CC BY-NC-ND 2.0))

To konsekwencja realizacji expose premier Ewy Kopacz - tak zapowiedź powołania do rządu dwóch pełnomocniczek tłumaczą koalicyjne PO i PSL. Suchej nitki na tej decyzji nie pozostawia opozycja. Premier zapowiadała rząd ekspertów, a postawiła na koleżanki. Tak informację o powołaniu dwóch pełnomocniczek rządu ocenia sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski.

Premier stawia na koleżanki, które mają wzmocnić jej pozycję w resortach - ocenia PiS i SLD. Posłanka Beata Małecka-Libera w Ministerstwie Zdrowia ma zająć się ustawą o zdrowiu publicznym, a Urszula Augustyn w MEN-ie będzie wdrażała ustawę o bezpieczeństwie w szkołach.

Zdaniem Krzysztofa Gawkowskiego, Ewie Kopacz brakuje siły politycznej, żeby podjąć śmiałą i odważną decyzję, czyli od razu zdymisjonować ministrów. Gawkowski twierdzi, że premier powołując pełnomocniczki chce umocnić swoją pozycję w ministerstwach. Dodał, że w przypadku odwołania Bartosza Arłukowicza, stanowisko ministra zdrowia prawdopodobnie obejmie aktualnie powoływana pełnomocniczka. To _ polityczna postać _ - ocenił sekretarz generalny SLD.

Powołania pełnomocniczek przez Ewę Kopacz broni poseł Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej. Taka decyzja premier wynika z jej expose - twierdzi Kierwiński. Według niego, są strategiczne dziedziny i szczególnie ważne zapowiedzi, w których konieczny jest nadzór nowych osób. Podkreślił, że powoływane pełnomocniczki zajmowały się danymi dziedzinami w Sejmie i dobrze się na nich znają.

Podobne zdanie do posła PO ma wicemarszałek Sejmu Eugeniusz Grzeszczak z koalicyjnego PSL-u. Twierdzi on, że pełnomocniczki będą realizowały zadania wynikające z expose Ewy Kopacz. Dodał, że premier ma zaufanie do swoich ministrów, a powołując pełnomocniczki chce ich wzmocnić. Grzeszczak zauważył, że w przeszłości powoływano już pełnomocników rządu do szczególnie ważnych zadań.

W mediach pojawiają się też nazwiska dwóch kolejnych, potencjalnych pełnomocniczek. Elżbieta Pierzchała miałaby się zająć w resorcie infrastruktury wydawaniem funduszy na kolei, a Krystyna Skowrońska wymieniana jest jako pełnomocniczka w resorcie skarbu. Rzeczniczka rządu Iwona Sulik powiedziała, że nie podjęto jeszcze decyzji dotyczących pełnomocników w tych resortach.

Czytaj więcej w Money.pl
Premier do kobiet. Bierzcie się za politykę Premier przypomniała, że obecnie w Sejmie jest 112 kobiet, ale jak zaznaczyła - ma nadzieję, że po następnych wyborach parlamentarnych będzie ich ponad 200.
"Rządy Ewy Kopacz nie przyniosą zmian" Ewa Kopacz będzie chciała pokazać że działa autonomicznie, i pozbędzie się paru osób z poprzedniego gabinetu.
Ewa Kopacz jest gotowa do roli premiera Według ministra pracy i polityki społecznej, w tej chwili jest ona drugą osobą w państwie.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)