Opozycja chce, aby objęła ona również osoby skazane w kontrowersyjnych procesach.
Zarówno działacze rosyjskiej opozycji, jak i obrońcy praw człowieka przekonują, że na liście amnestionowanych powinni znaleźć się biznesmeni Chodorkowski i Lebiediew, wokalistki Pussy Riot, uczestnicy antyputinowskich demonstracji i ekolodzy z Greenpeace.
Tymczasem prezydent Władimir Putin zapowiedział, że amnestia nie obejmie zbrodniarzy i tych, którzy dopuścili się napaści na funkcjonariuszy państwowych. W opinii ekspertów, na liście amnestionowanych raczej nie znajdą się byli właściciele koncernu JUKOS: Chodorkowski i Lebiediew, wokalistki Pussy Riot i część uczestników antyrządowych demonstracji.
Opozycjoniści, zbierający podpisy pod petycją do prezydenta, podkreślali, że ich akcja to wyraz solidarności z więźniami politycznymi. Amnestia ma zostać ogłoszona 12 grudnia. Tego dnia przypada 20. rocznica uchwalenia rosyjskiej konstytucji.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Miedwiediew nie poda się do dymisji - _ Między nam wszystko jest w porządku, nie ma żądnego napięcia _ - zapewnił. | |
Najniższe poparcie dla Putina od wielu lat Rosnące ceny i spowolnienie gospodarcze przyczyniły się do spadku publicznego poparcia dla prezydenta Rosji. | |
Putin wydał polecenie w sprawie Arktyki Według prezydenta Rosji, Arktyka może być zagrożona przez operujące w okolicach bieguna północnego okręty podwodne USA. |