Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka oddziały Państwa Islamskiego dokonały ataku na pole gazowe z kilku kierunków jednocześnie i była to jedna z największych operacji dżihadystów w Syrii.
Oddziały dżihadystów z Państwa Islamskiego zdobyły w duże pole gazowe w centralnej syryjskiej prowincji Hims, w pobliżu wykopalisk archeologicznych w Palmirze, zabijając 23 żołnierzy rządowych. Los pozostałych 340 żołnierzy jest nieznany.
Według AFP rzecznik prasowy Państwa Islamskiego w syryjskiej prowincji Hims, Abu Bilal, potwierdził drogą internetową, że w trakcie tej operacji zginęło 12 dżihadystów.
_ - Rozpoczęliśmy natarcie od zamachu samobójczego i w trakcie zdobywania pola gazowego pokonaliśmy osiem pozycji obronnych _ - powiedział rzecznik, dodając, że _ po drugiej stronie są dziesiątki zabitych _.
Gubernator prowincji Talai Barazi oświadczył wczoraj w nocy, że _ uzbrojeni ludzie przejęli kontrolę nad polem gazowym, a my straciliśmy kontakt z personelem obsługującym szyby. W rejonie tym trwają walki i akcje lotnictwa podjęte w celu odbicia pola gazowego _.
Państwo Islamskie kontroluje już liczne pola gazowe w syryjskiej prowincji Dair az-Zaur, w tym największe w Syrii pokłady gazu w Al-Omar.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Tragiczny bilans wojny. 171 tys. zabitych Trwający od ponad trzech lat krwawy syryjski konflikt wewnętrzny spowodował już co najmniej 171 tys. ofiar śmiertelnych. | |
Uchodźcy z Syrii destabilizują Bliski Wschód? Przed takim scenariuszem przestrzega Komisarz ONZ do spraw Uchodźców Antonio Guterres. | |
Dżihadyści zaleją Turcję? Dramatyczny apel Szef rządu Recep Erdogan boi się zalewu islamskich ekstremistów. |