Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Konflikt w Strefie Gazy. USA chcą szybkiego pokoju, a John Kerry naciska na Hamas

0
Podziel się:

Palestyńska organizacja wciąż debatuje nad propozycją rozejmu z Izraelem.

John Kerry
John Kerry (AP/Fotolink/East News)

Sekretarz stanu USA wezwał radykalną organizację palestyńską Hamas, by przyjęła zaproponowany przez Egipt plan rozejmu z Izraelem - poinformowano w komunikacie Departamentu Stanu. Kerry ucieszył się z przyjęcia propozycji przez Izrael.

_ - Egipska propozycja dotycząca zawieszenia broni negocjacji jest okazją do zakończenia przemocy i przywrócenia spokoju. Cieszymy się z decyzji izraelskiego rządu, że zaakceptował tę propozycję. Mocno zachęcamy wszystkie strony do jej przyjęcia _ - czytamy w komunikacie.

Kerry miał przybyć dzisiaj do Egiptu, aby z przywódcami tego kraju rozmawiać o możliwościach przerwania rozlewu krwi w Strefie Gazy wskutek eskalacji konfliktu izraelsko-palestyńskiego.

Jednak jak informuje agencja Associated Press, powołując się na amerykańskie źródła dyplomatyczne, sekretarz stanu USA nie zdecydował się na podróż na Bliski Wschód.

Przez kilka dni Kerry zastanawiał się, czy przedłużyć swą podróż dyplomatyczną po Azji i Europie. Przedstawiciele amerykańskich władz mówili, że rozważał wizytę w Izraelu, Egipcie i innych krajach regionu - pisze AP. Ale przedstawiciele władz USA mówią teraz, że zakończy dzisiaj swą dziewięciodniową podróż i uda się z powrotem do Stanów Zjednoczonych. Jeszcze dzisiaj Kerry spotyka się w Wiedniu na rozmowach w sprawie irańskiego programu nuklearnego.

Hamas debatuje nad propozycją rozejmu z Izraelem. W nocy rzecznik tej organizacji mówił, że nie będzie zgody na zawieszenie broni bez wcześniejszego kompleksowego porozumienia w sprawie konfliktu z Izraelem.

Dzisiaj rano izraelski gabinet bezpieczeństwa, w którego skład wchodzą najważniejsi ministrowie, przyjął egipską propozycję zawieszenia broni w obecnym konflikcie z bojownikami z Hamasu. Decyzję podjęto kilka minut przed godz. 8 polskiego czasu, gdy rozejm miał zacząć obowiązywać.

Tymczasem trzy godziny po zaakceptowaniu rozejmu przez Izrael palestyńscy bojownicy nadal ostrzeliwują Izrael. Według wojska w kierunku tego kraju ze Strefy Gazy wystrzelono 24 pociski rakietowe.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu ostrzegł, że jeśli radykalny ruch odrzuci ofertę zawieszenia broni i Izrael nadal będzie ostrzeliwany, wojsko rozszerzy swe operacje w Strefie Gazy.

Egipski plan, przedstawiony w poniedziałek wieczorem, zakłada, że Izrael zaprzestanie nalotów bombowych i ostrzału terytorium Strefy Gazy i nie będzie dokonywał wypadów na to terytorium lub ataków na ludność cywilną. Z kolei Palestyńczycy powinni zaprzestać wystrzeliwania rakiet na terytorium Izraela. Plan przewiduje też otwarcie przejść granicznych w celu umożliwienia ruchu osób i dostaw zaopatrzenia.

Zgodnie z tą inicjatywą 48 godzin po wejściu w życie zawieszenia broni delegacje Izraela i różnych ugrupowań palestyńskich miałyby się udać na rozmowy do Kairu. Przedstawiciele Egiptu mieliby prowadzić rozmowy z każdą ze stron z osobna, aby zagwarantować spełnienie warunków egipskiej inicjatywy i zapewnienia bezpieczeństwa.

Czytaj więcej w Money.pl
Izrael grozi Palestynie: Rozejm, albo... Izraelski gabinet bezpieczeństwa, w którego skład wchodzą najważniejsi ministrowie, dzisiaj rano przyjął egipską propozycję zawieszenia broni w obecnym konflikcie z bojownikami z Hamasu.
Arabia Saudyjska odda 53 miliony dolarów Od zeszłego wtorku w atakach izraelskiego lotnictwa zginęło 172 Palestyńczyków. W tym samym czasie Hamas wystrzelił prawie tysiąc pocisków rakietowych w stronę Izraela.
Hamas odrzucił ofertę pokojową. Wojna trwa Zbrojne skrzydło organizacji zagroziło kolejnymi zamachami. W ostatnim tygodniu zginęło 186 osób, a 1300 zostało rannych.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)