Ukraińskie władze są zaniepokojone wzmocnieniem obecności rosyjskich sił zbrojnych przy granicy z Ukrainą. Kijów obawia się prowokacji.
W wydanym oświadczeniu MSZ czytamy, że takie działania, które nie mają jasnego celu, nie sprzyjają normalizacji sytuacji na Ukrainie i realizacji planu pokojowego prezydenta.
Jest to szczególnie niepokojące w kontekście potwierdzonych przypadków dostarczania broni i techniki wojskowej separatystom. Zgodnie z prawem międzynarodowym, Kijów domaga się wyjaśnień dotyczących celu i liczebności wojsk przy granicy.
Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy przedstawiła jeszcze bardziej niepokojące informacje, jakoby 20 kilometrów od granicy, w okolicach rosyjskiej wsi Millerowo znajdowały się czołgi z ukraińskimi oznaczeniami oraz żołnierze w ukraińskich mundurach. Mogą one pochodzić z okupowanego przez Rosjan Krymu. Niewykluczone, że celem są prowokacje na terytorium Ukrainy lub nawet samej Rosji.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Ukraina nie wyklucza współpracy z Rosją jeśli... Wałerij Czałyj nie wyklucza przyszłej współpracy z Rosją. Zastrzegł przy tym, że powrót do strategicznego partnerstwa obu krajów będzie nadzwyczaj trudny. | |
Ławrow chce deeskalacji konfliktu? Ławrow podkreślił konieczność deeskalacji sytuacji na wschodzie Ukrainy. | |
Ukraina zapłaciła Rosji pierwszą ratę za... W grudniu 2013 roku Rosja kupiła dwuletnie euroobligacje Ukrainy za 3 mld dolarów. Oprocentowanie roczne tych papierów wartościowych to 5 proc. |