_ aktualizacja: 13.00 _
Senaccy prawnicy oceniają, że ustawa ograniczająca finansowanie partii z budżetu jest sprzeczna z konstytucją i pełna błędów. - pisze _ Rzeczpospolita _.
Ustawa autorstwa Lewicy czeka na głosowanie w Senacie. Jednak zdaniem senackich prawników, dokument narusza między innymi takie konstytucyjne zasady, jak to, że prawo nie działa wstecz oraz poszanowanie praw nabytych. _ _
_ Rzeczpospolita _ dodaje, że w ustawie zabrakło okresu przejściowego, a konstytucja domaga się, by adresaci ustawy zdążyli się z nią zapoznać. Poza tym jej ekspresowy tryb uchwalenia pominął opiniowanie przez inne partie.
Zdaniem konstytucjonalisty, profesora Piotra Winczorka, te zarzuty mogą być podstawą do skierowania ustawy do Trybunału Konstytucyjnego. Takie plany ma PiS - zauważa _ Rzeczpospolita _.
Według senackich ekspertów, ograniczenie finansowania partii trzeba odłożyć do 2010 roku. Gazeta zauważa też, że oszczędności na partyjnych subwencjach to zaledwie 0,01 procenta państwowych finansów.
Według marszałka Bronisława Komorowskiego nie _ należy opierać się o opinię jednego senackiego eksperta _.
_ Mówi on głosem PiS. Bo takie same argumenty padały z ust przeciwników ograniczenia wydatków z budżetu państwa na rzecz partii politycznych _ - dodaje marszałek.
Bronisław Komorowski nie uważa tej ustawy za bubel.
Jest raczej pewne, że ustawa zostanie skierowana przez PiS to Trybunału Konstytucyjnego. Według marszałka _ zawsze znajdzie się siłą polityczna, która będzie chciała odsunąć w czasie wejście w życie tych rozwiązań _.
ZOBACZ TAKŻE: