Od dziś zmiana w brytyjskim prawie pracy, dająca zatrudnionym nową drogę wnoszenia zażaleń na pracodawców. Zamiast, jak dotąd, kierować skargi wprost do sądu pracy, będą mogli skorzystać z mniej formalnej, ale wyposażonej w sankcje prawne komisji rozjemczej.
Brytyjski pracownik ma wiele zabezpieczeń - płacę minimalną, wewnętrzne procedury zażaleń i statutowe odprawy. Ale w poważnych sporach z pracodawcą musiał dotąd uciekać się do sądu pracy, co mogło być ryzykowne i kosztowne, zwłaszcza jeśli związek zawodowy nie sfinansował mu adwokata.
Teraz komisja rozjemcza ACAS (wym. ejkas), trudniąca się dotąd szukaniem kompromisów w sporach zbiorowych, weźmie też na siebie negocjacje w indywidualnych sprawach pracowniczych. _ - Możliwość sprawdzenia, czy spór da się załatwić na zasadzie polubownej, przez ugodę z pracodawcą - za pośrednictwem neutralnego negocjatora - pomoże ludziom, którzy mogą się obawiać pełnego procesu sądowego, całej procedury prawnej _- mówił BBC przewodniczący Komisji, Brendan Barber.
Komisja rozjemcza może nałożyć na pracodawcę grzywnę do 5 tysięcy funtów.
Jednak jak powiedział BBC jeden z adwokatów prawa pracy, _ te grzywny nie trafią do pracownika, tylko do skarbu państwa _. _ Wygląda mi to na nowe źródło dochodów. A dla małego przedsiębiorcy 5 tysięcy funtów to spora suma odjęta od zysku _- podkreślił.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Pierwsza Dama: "Ja tego w ogóle nie żałuję" _ - Bardzo chętnie angażuję się we wspieranie kobiet, które chcą chcą być aktywne, ale jednocześnie nie rezygnują z tej roli bardzo istotnej dla kobiet, czyli macierzyństwa - _ powiedziała prezydentowa. | |
O dress code dbamy tylko w poniedziałek? Poniedziałek to dzień, kiedy kobiety w pracy prezentują się najbardziej elegancko. | |
Pracujesz więcej niż 10 godzin dziennie? Czas na zmiany Praca powinna być czymś, co wzbogaca i uzupełnia, a nie zastępuje życie. Powinna interesować, dodawać energii i pozytywnego nastawienia, ale jednocześnie pozostawiać czas na inne aktywności. |